Opole i Nitra podzieliły się teatralną nagrodą
W Baju Pomorskim po siedmiu dniach zakończył się Międzynarodowy Festiwalu Teatrów Lalek Spotkania. Jurorzy postanowili nie wskazywać jednego zwycięzcy. Przyznało dwie równorzędne nagrody.Otrzymały je przedstawienia: "Calineczka" Starego Divadlo Nitra i "Iwona, księżniczka Burgunda" Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Oba spektakle zdobyły po 2,5 tys. zł. Pierwszy z tych spektakli okazał się też najlepszym przedstawieniem dla dzieci - dostał 5 tys. zł, które przyznało jury złożone z uczniów toruńskich szkół.
Nagroda za reżyserię przypadła Marianowi Pecko za przedstawienie "Iwona, księżniczka Burgunda". Laury aktorskie trafiły do Dudy Paiva i Edersona Rodriguesa Xaviera za role w przedstawieniu "Anatema" DudaPaiva Company z holenderskiego Amersfoort. Najlepszą kreację kobiecą stworzyła Mariola Ordak-Świątkiewicz, która wcieliła się w Królową Małgorzatę w przedstawieniu "Iwona, księżniczka Burgunda".
Ponadto według jurorów najlepszą scenografię opracowała Eva Farkasova ("Calineczka"), a muzykę skomponowała Charlotte Wilde w przedstawieniu "Splin" Figurentheater Wilde&Vogel z Lipska. Wyróżnienia honorowe przypadły zaś spektaklowi "Trzej Muszkieterowie" oraz Januszowi Słomińskiemu za rolę Pana w przedstawieniu "Kubuś i jego pan. Hołd w trzech aktach dla Denisa Diderota" teatru Pleciuga ze Szczecina.
Nagrodę im. Jana Wilkowskiego wręczyli zaś przedstawiciele Związku Artystów Scen Polskich. Do tego wyróżnienia pretendowały trzy spektakle: "Trzej Muszkieterowie" w wykonaniu Divadlo Alfa z Pilzna, "Pinokio" Teatro del Carretto z włoskiej Lucci i "Calineczka". Zwyciężyli autorzy tego pierwszego spektaklu.
Władysław Owczarzak, który reprezentował związek na gali zakończenia Spotkań, podkreślił, że na festiwalu pojawiło się "szerokie spektrum sztuki lalkarskiej". - Artystyczna kondycja lalkarstwa jest źródłem inspiracji do poszukiwania nowych form wyrazu w teatrze - czytamy w oficjalnym uzasadnieniu jury ZASP.
W tym roku w festiwalowym konkursie rywalizowało 12 przedstawień dla dzieci oraz młodzieży i dorosłych. Toruńska publiczność miała okazję zobaczyć zespoły z Chin, Holandii, Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier, Polski. W ramach Spotkań odbył się VI Przegląd Twórczości Teatralnej Osób Niepełnosprawnych, przegląd współczesnych animacji oraz warsztaty teatralne.
Festiwal odbył się w trudnym okresie, bo wokół panuje kryzys - opowiadał Zbigniew Lisowski, dyrektor Baja Pomorskiego. - My sobie z nim poradziliśmy. Bardzo cenna była rozmowa z dyrektorami ośmiu scen z zagranicy, z którymi chcemy współpracować w przyszłości i ubiegać się o dużą dotację europejską na wspólny projekt teatralny.
gg
Gazeta Wyborcza Toruń
3 listopada 2009