Otwieram się na nowe możliwości

W tej chwili posiadam dość dużą grupę odbiorców, która korzysta z mojej oferty, a dzięki tzw. marketingowi szeptanemu udział ich stale się powiększa, dawne znajomości procentują. Mam - można powiedzieć - swoich wychowanków, którzy dorastają, stają się wychowawcami, nauczycielami, instruktorami i teraz chcą uczestniczyć w lekcji teatralnej razem ze swoimi wychowankami

Rozmowa z Renatą Goliasz-Janiszewską, specjalistą  ds. edukacji w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

Marta Odziomek: Jak minął rok w edukacji teatralnej, jaki był ich oddźwięk, jakie innowacje zostały wprowadzone?  

Renata Goliasz-Janiszewska:
W tym minionym już 2010 roku muszę przyznać, że zainteresowanie naszą ofertą edukacyjną nie osłabło, wręcz odwrotnie – zanotowaliśmy tendencję rosnącą! Z przyjemnością stwierdzam, że obserwuję wśród młodzieży jak i dorosłych, duże zainteresowanie teatrem w ogóle, nie tylko edukacją teatralną. Myślę, że ta aktywność wiąże się z silną, wewnętrzną potrzebą uczestnictwa w wydarzeniach bliskich naturze człowieka, a teatr niewątpliwie do tego spektrum wydarzeń należy.
Jeśli chodzi o formy związane z edukacją teatralną to przede wszystkim ofertą, która cieszy się wśród uczestników największą popularnością są lekcje teatralne, czyli zwiedzanie kulis Teatru Śląskiego połączone z krótką historią powstania teatru jako sztuki.
Równie popularną formą edukacji jest oczywiście Studium Wiedzy o Teatrze, które odbywa się w sposób cykliczny i tutaj również zauważyłam wzrost zainteresowania tymi spotkaniami wśród studentów oraz osób dorosłych, z czego bardzo się cieszymy, zwłaszcza, że jest to forma edukacji adresowana przede wszystkim dla dorosłego grona odbiorców. Przypomnijmy, że Studium Wiedzy o Teatrze to spotkania polegające na rozmowach ze znanymi osobistościami świata teatru jak i pracownikami teatru.
Wśród nowych projektów, które zostały zainicjowane z końcem mijającego roku znalazły się szeroko pojęte działania interaktywne – warsztaty teatralne. Mimo że są pewną nowością w ramach edukacji to – muszę przyznać – rozwijają się z wielkim powodzeniem. Adresowane są do różnych grup wiekowych – zarówno do uczniów szkół podstawowych oraz średnich, ale również dla studentów, którzy w ostatnim czasie w większych grupach odwiedzają teatr i korzystają z uczestnictwa w warsztatach teatralnych. Podczas warsztatów uczestnicy mają szansę stworzyć swój własny scenariusz, opowiedzieć historię i przedstawić ją swoim kolegom ze sceny w krótkich etiudach. W trakcie takich działań uczestnicy stają się zarówno reżyserami jak i wykonawcami – artystami . Starają się wszelkimi sposobami okiełznać materię teatralną. Jest to forma edukacji teatralnej, którą chcemy kontynuować również w następnym roku. Ponieważ te zajęcia mają szeroki oddźwięk, dobrze się rozwijają i widać na nie zapotrzebowanie.
W ogóle jesteśmy otwarci na nowe formy współpracy ze społecznością lokalną. Na przykład w ostatnim czasie zgłosili się do nas studenci zainteresowani uczestnictwem w warsztatach emisji głosu, więc uruchomiliśmy zajęcia, podczas których mogą się tego uczyć. Taki projekt również mamy zamiar kontynuować – zgodnie z potrzebami odbiorców, ponieważ staramy się reagować i odpowiadać na sygnały płynące ze społeczeństwa tworząc mu możliwości do kreatywnego działania.

Czyli można przyjść z inicjatywą, pewnym pomysłem i być może uda się ja tutaj zrealizować?

Teatr jest przestrzenią otwartą, a sama edukacja teatralna to bardzo szerokie pojęcie, więc uważam, że mamy duże pole do działania. Nie ukrywam, że edukacja jest adresowana przede wszystkim dla uczniów wszystkich rodzajów i szczebli szkolnictwa, natomiast jestesmy otwarci na każdego odbiorcę
Zauważyłam, że na przykład duża grupa osób starszych wiekowo zaczyna interesować się uczestnictwem w tego typu wydarzeniach, zwłaszcza w spotkaniach edukacyjnych, zwłaszcza w lekcjach teatralnych. Myślę, że niedocenioną grupą odbiorców jest grupa seniorów z Uniwersytetu Trzecie Wieku. To osoby bardzo ambitne oraz aktywne. Spotykam się z pytaniami z ich strony związanymi z możliwościami uczestniczenia w takich spotkaniach. Takich lekcji teatralnych w ubiegłym roku odbyło się kilka i myślę, że oferta ta będzie miała swój dalszy ciąg w tym roku.

Jakie są jeszcze plany na obecny rok?

W obecnym roku planujemy rozszerzać interaktywność edukacji teatralnej, która ma za zadanie rozpoznać lokalne potrzeby naszego środowiska.
Bierzemy również pod uwagę i planujemy również rozpoczęcie warsztatów literackich. Jest grupa osób, które pytają o taką właśnie formę zajęć. Myślę, że jest to zrozumiałe – ludzie w każdym wieku mają swoje potrzeby bycia kreatywnym, a teatr jest przecież także miejscem, gdzie tą kreatywność może każdy realizować niezależnie od wieku i profesji.

Na czym będą polegały takie warsztaty literackie?

Uczestnicy tej formy edukacji będą mieli okazję poznać, czym jest warsztat literacki, dowiedzą się, jakie są metody powstawania scenariusza. Będą również wprowadzani w tajniki pisania tekstów – dziennikarskich, krytycznych itp. Zwróćmy uwagę, że każdy, kto bywa na spektaklu wydaje swoją osobistą recenzję – rozmawiając na temat spektaklu, ocenia go po prostu poprzez wyrażenie swoich sądów oraz odczuć i towarzyszących oglądaniu emocji. Stąd pomysł, aby przybliżyć widzom metody pisania recenzji teatralnych, formowania własnych osądów popartych wiedzą oraz argumentacją. Chodzi o to, aby ich kreatywne, ale spontaniczne dotychczas wypowiedzi, znalazły swoje uporządkowanie, aby zostały ubrane w pewną formę. Dla nas jako dla Teatru opinia naszej publiczności jest przecież najważniejsza!
Chcielibyśmy również pomyśleć nad uruchomieniem w 2011 roku teatru studenckiego. Taka forma edukacji związana jest z potrzebami studentów, którzy zwrócili się wprost do mnie z propozycją otwarcia takiego teatru. Miałby to być teatr tworzony przez studentów, którzy mając swój autorski pomysł na sztukę chcieliby ją z pomocą profesjonalistów – realizować.

Kto wspiera merytorycznie edukację teatralną?

Większość form teatralnych jest prowadzona przeze mnie. Natomiast powstała idea, aby warsztaty literackie były prowadzone przez specjalnie zaproszoną do tej współpracy osobę znawcę tematu, specjalistę z tej dziedziny.

Podobno Teatr Śląski rozpoczął współpracę ze Strażą Miejską...

Pomysłów na rozszerzanie zadań edukacji teatralnych jest wiele. Jednym z nich jest na przykład planowana współpraca ze Strażą Miejską w Katowicach. Współpraca ta polega na zapraszaniu do uczestnictwa w spotkaniach w ramach lekcji teatralnej strażników miejskich, których zadaniem będzie profilaktyczna pogadanka na temat ostrożności i bezpieczeństwa na drodze. 
Będziemy mieli możliwość zaproponować najmłodszym widzom Teatru Śląskiego bajkę o charakterze edukacyjnym Nie będzie to klasyczna produkcja Teatru Śląskiego, nie wejdzie ona na stałe do repertuaru Teatru, za to będzie jedną z form edukacji teatralnej.

Przypomnijmy, że wśród form edukacji są jeszcze tzw. urodziny w teatrze...

Tak, forma ta bardzo dobrze się rozwija. Została powołana niedawno – prawie rok temu. Jest ona adresowana przede wszystkim do najmłodszych i jest połączeniem dobrej zabawy z edukacją do teatru. Dzięki niej można w Teatrze spędzić urodziny – uczestnicy zwiedzają teatr: jego zaplecze oraz kulisy, ale i biorą udział w warsztatach teatralnych, czyli takiej zabawie połączonej z charakteryzacją, przebieraniem w kostiumy oraz improwizacjami. Finałem spotkań jest oczywiście zdmuchnięcie świeczek z toru i zjedzenie go razem z gośćmi.

Jakie są koszty uczestnictwa w edukacji teatralnej?

Trzeba podkreślić, że formy edukacji teatralnej są formami samofinansującymi się i każdy uczestnik jest w obowiązku zapłacić za możliwość uczestnictwa w lekcji teatralnej oraz w warsztatach teatralnych i literackich. Jednak ten koszt jest naprawdę symboliczny – wynosi 9 złotych od osoby. Wolne od opłat są spotkania w ramach Studium Wiedzy o Teatrze PROJEKT OBJĘTY JEST MECENATEM MIASTA KATOWICE

Czy edukacja teatralne daje profity w postaci większej liczby odbiorców sztuki teatru?

Oczywiście, że taka forma pracy przynosi korzyści! Jest to bardzo ciekawa praca, która często stawia mi nowe wyzwania, którym staram się sprostać. Przede wszystkim to, co charakteryzuje tę pracę to nieustanna aktywność. Na pewno nie można, tworząc edukację, powiedzieć, że jakiś proces został już zakończony – on ciągle trwa.
Myślę, że nie jestem już na takim etapie, że muszę przekonywać ludzi do tego, że warto przychodzić do teatru. W tej chwili posiadam dość dużą grupę odbiorców, która korzysta z mojej oferty, a dzięki tzw. marketingowi szeptanemu udział ich stale się powiększa, dawne znajomości procentują. Mam – można powiedzieć – swoich wychowanków, którzy dorastają, stają się wychowawcami, nauczycielami, instruktorami i teraz chcą uczestniczyć w lekcji teatralnej razem ze swoimi wychowankami.

Czy odbiorcy lekcji teatralnych się zmieniają?

Tak, oczywiście. Zaczynałam pracę w Teatrze Śląskim, w 1997 r., kiedy to katowiczanie przychodzili oglądać prace mające na celu modernizację budynku teatralnego (po zakończeniu remontu oferta lekcji teatralnej, czyli takiej wycieczki po teatrze pozostała). Ci pierwsi odbiorcy lekcji teatralnych byli bardzo aktywni, zadawali mnóstwo pytań. W tej chwili rzadziej pojawiają się pytana ze strony uczestników. Odbiorcy są bardziej bierni. Ja to sobie tłumaczę w ten sposób – uczestnicy przychodząc do teatru na lekcję są bardzo zmęczeni natłokiem informacji płynących dosłownie z zewsząd. Kiedy siadają w fotelu teatralnym, mają okazje się wyciszyć, odpocząć, przy okazji posłuchać historii teatru. A wyrażają siebie wcielając się w rolę, improwizując na scenie, budując postać – nie są tak ekspresyjni i bezpośredni jak niegdyś. Ale Teatr stwarza im możliwość poznania siebie poprzez zabawę w teatr oraz daje nie ustajacą sznsę przeżycie katharsis .
Podsumowując – może aktywność ludzi dziś nie jest mniejsza, ale jest inna, albowiem zmienił się sposób komunikacji międzyludzkiej. Dlatego też teatr, tak jak i ludzie, musi się zmieniać, ciągle poszukiwać nowych form działalności. Zatem i edukacja teatralna stara się stwarzać nowe możliwości i otwierać odbiorcom nieznane dotąd przestrzenie do działania.

Dziękuję bardzo za rozmowę.



Marta Odziomek, l: martao, h: mod123
Dziennik Teatralny Katowice
31 stycznia 2011