Pan Kleks rządzi wciąż

Na "Akademii Pana Kleksa" wychowało się kilka pokoleń Polaków. Teraz po bajkę Brzechwy i jej kultową ekranizację z Piotrem Fronczewskim i Leonem Niemczykiem sięgają artyści Teatru Nowego z Krakowa. Dowcipnym i efektownym przedstawieniem udaje im się pozyskać dla ekscentrycznego pedagoga najmłodszą generację widzów.

W wyreżyserowanym przez Piotra Sickluckiego spektaklu, podobnie jak w książce i filmie, grupa uczniów przeżywa pod okiem Ambrożego Kleksa szalone przygody, zmagając się ze złowrogim Filipem Golarzem (Jacek Strama). Rytm przedstawienia wyznaczają znane przeboje polskiej piosenki, jak "Mcluzyna", w pomysłowych aranżacjach Pawła Harańczyka. Podróże w najodleglejsze regiony wszechświata odbywamy za sprawą monumentalnych projekcji na ekranach, zamykających scenę z trzech stron. Futurystycznej wizji dopełniają piękne kostiumy Łukasza Błażejewskiego. Prawdziwym motorem krakowskiego spektaklu jest jednak charyzmatyczny Pan Kleks. Tomasz Schimscheincr nie tylko świetnie radzi sobie z młodą publicznością, ale i ku uciesze starszej widowni zręcznie dialoguje z pamiętną kreacją Fronczewskiego.



Michał Centkowski
Newsweek
26 września 2018
Portrety
Piotr Sieklucki