Pierwsze zwolnienie w Teatrze Polskim
Znakomita aktorka Halina Skoczyńska opuszcza wrocławski Teatr Polski. Jej zwolnienie zapowiedział nowy dyrektor sceny Krzysztof Mieszkowski.Skoczyńska na wrocławskiej scenie występuje od niemal dwudziestu lat. Ma na koncie wiele doskonałych ról, m.in. Lubow Raniewskiej w 'Wiśniowym sadzie' i tytułową rolę w 'Mary Stuart'. Tylko za te dwie zebrała serię nagród teatralnych. W nowym sezonie miała zagrać Olgę w 'Trzech siostrach' Czechowa. - Z powodu trudnej sytuacji rodzinnej musiałam zrezygnować z tej roli. Zdarzyło mi się to pierwszy raz w karierze - mówi Skoczyńska. Uzasadnienie decyzji przedstawiła na piśmie Krzysztofowi Mieszkowskiemu, który od września dyrektoruje teatrowi. Ten w odpowiedzi przesłał aktorce list, w którym stwierdził, że rezygnacja z roli jest równoznaczna z rozwiązaniem umowy o pracę. Halina Skoczyńska: - To zdumiewająca sytuacja. Miesiąc temu dyrektor Mieszkowski zaproponował mi pracę na pełnym etacie. Poza tym w teatrze istnieje niepisane prawo, że aktor może zrezygnować z jednej roli w sezonie. Dyrektor zaproponował, bym wzięła urlop bezpłatny. Ale ten aktorzy zwykle wykorzystują, kiedy grają w filmach. Krzysztof Mieszkowski nie chce rozmawiać o tej sytuacji. - Jeszcze Haliny Skoczyńskiej nie zwolniłem. Trwa między nami korespondencja - mówi.
towo
Gazeta Wyborcza Wrocław
3 października 2006