Podziemna sztuka

29 października kopalnia ćwiczebna "Sztygarka" stanie się scenerią spektaklu "Święci osiedlowi". Sztukę wystawi teatr "Szklana Kula Zielone Słońce".

"Święci osiedlowi" to formalny eksperyment ze współczesną literaturą hagiograficzną. Stowarzyszenie "Szklana Kula Zielone Słońce" bierze na warsztat księgę Lidii Amejko złożoną z życiorysów osiedlowych antybohaterów i wybierając cztery postacie pokazuje ich drogę do Boga. A zatem miejsce to betonowe blokowisko jakich tysiące; czas - jak najbardziej współczesny. Świat i ludzie, których potocznie nazywamy społecznym marginesem lub bardziej poprawnie - szarą rzeczywistością, został tutaj ubrany w formę niezwykłą, zapomnianą ale wyjątkowo trafną wobec treści i symboli zawartych w oryginalnym tekście. Chodzi bowiem o nawiązanie do średniowiecznego teatru lalek a dokładniej misterium lalkowego rozgrywanego na tzw. retablo czyli nastawie ołtarza mającej często formę tryptyku. Retablo przypomina polską szopkę, można je więc nazwać "domkiem Pana Jezusa". Jeden z bohaterów Amejko - osiedlowy mistyk Heniek Pajęczarz mówi: „Idei żadnej już nie mając, formy ani sensu, spuścił Pan resztę pulpy szarej na końcu świata, jak nikt nie widział. Tak powstało nasze Osiedle".

W teatrze autorskim, z którym mamy tutaj do czynienia, zapomniane osiedle, które z czasem staje się miejscem boskich cudów, jest właśnie takim retablem zbudowanym z pozbawionego "bebechów" starego akordeonu i kratek wentylacyjnych imitujących betonowe klatki. Mikroświatło w postaci drobnych halogenów i lampek choinkowych, słoiki i wynalazek dymiącego podkurzacza...no i przede wszystkim lalki wykonane z połyskującego drutu...ta cała niezwykła pomysłowość formalna w sposób bardzo wymowny łączy świat średniowiecznego moralitetu ze współczesnym obrazem cywilizacji bez wzorców i świętości. Całości dopełnia świetna muzyka, nostalgiczna, przywołująca obraz życia ulicy. Okazuje się bowiem, że na jednym z takich osiedli odbywa się szereg boskich cudów, poszczególne żywoty osiedlowych opryszków, dziwek i nieletnich ofiar molestowania zamieniają się w metafizyczną, przewrotną i nie pozbawioną humoru, ale też groteski drogę do Boga.

Apollonia - osiedlowa pani lekkich obyczajów, Eryk - stały bywalec siłowni, do którego sumienia Bóg próbuje przemówić smsem, Andżelika - molestowna nieletnia dziewczynka, która w swojej świętości zniesie każde upokorzenie, Jaracz - narkoman, który leczy siebie i innych ze wspomnień złych i złej pamięci to postaci które będzie można zobaczyć już 29 października w spektaklu granym w Kopalni Muzeum Miejskiego „Sztygarka".



Anastazja Korzec
www.dabrowa-gornicza.pl
20 października 2010