Poligon Capelli Cracoviensis
Współpraca z cenionymi artystami zagranicznymi, ale też z młodymi muzykami, aktorami i reżyserami z Krakowa. A do tego rzadko wykonywane działa symfoniczne, oratoria i opery - to najnowsze plany Capelli CracoviensisNajważniejszym wydarzeniem tego sezonu ma być cykl koncertów operowych i oratoryjnych przygotowanych z okazji Roku Georga Friedricha Händla. Od września do grudnia Capella Cracoviensis zamierza wykonać jego opery "Amadigi" (26, 27 września) i "Rodelinda" (grudzień) oraz oratoria "Deborah" (październik) i "Mesjasz" (listopad).
- Nasza "Amadigi" to będzie zarówno klasyczna opera, jak i zabawa, bo chcemy nawiązać do tradycyjnych XVIII-wiecznych wykonań oper. Na widowni wcale nie panowała wtedy cisza, można było nawet zamówić coś do jedzenia. I pamiętać trzeba, że kastraci oraz konkurujące z nimi operowe divy były tym, czym są dzisiaj gwiazdy muzyki rozrywkowej. Można się było po nich spodziewać wszystkiego - mówi Jan Tomasz Adamus, dyrektor Capelli Cracovienis.
Inscenizację przygotowuje choreograf Cezary Tomaszewski. - Półkoncertowe wykonanie pozwala podejść do tematu opery z innej strony. Chcemy, by śpiewacy zapomnieli o swoich przyzwyczajeniach operetkowych. Bo emocji na scenie nie można oddawać tylko mimiką. Opera musi mieć nieprawdopodobną energię, ale też bajkowe elementy. I to jest wyzwanie - podkreśla Tomaszewski.
W październiku z orkiestrą Capelli Cracoviensis zagra znakomity francuski zespół Les Sacqueboutiers de Toulouse, który krakowscy melomani mieli już okazję podziwiać tego lata podczas festiwalu Muzyka w Starym Krakowie. Tym razem zabrzmią utwory Heinricha Schütza, unikatowe dzieła muzyczne z Biblioteki Wrocławskiej oraz "Missa Triumphalis" Marcina Mielczewskiego.
Ciekawie zapowiada się "Projekt Schubert", zakładający wykonanie wszystkich symfonii niemieckiego romantyka. W październiku Capella Cracoviensis pod kierownictwem wybitnej fińskiej skrzypaczki Sirkki-Liisy Kaakinen wykona V Symfonię Franza Schuberta oraz jego Kwintet, a w grudniu II Symfonię i Oktet.
W przypadku wykonania oratorium "Deborah" CC planuje natomiast nawiązać współpracę ze studentami PWST. - W Krakowie odbywa się wiele ważnych wydarzeń muzycznych. Mam jednak wrażenie, że one nie zawsze docierają do naszego środowiska muzycznego. Chcę tu trochę namieszać, żeby mogły brać w nich udział nie tylko zagraniczne gwiazdy, ale też nasi artyści. Planuję też otworzyć Capellę Cracoviensis na miasto. Skoro istnieje w Krakowie wydział reżyserii operowej, my możemy dla niego stworzyć poligon doświadczalny, bo w ten sposób też można zrobić coś naprawdę ciekawego - podkreśla Adamus i dodaje, że podobną współpracę CC może nawiązać ze studentami krakowskiej Akademii Muzycznej.
W najbliższych planach CC ma ponadto udział w literackim Festiwalu Josepha Conrada, podczas którego wykona pełną wersję "Snu nocy letniej" Mendelssohna oraz w Festiwalu Muzyki Polskiej, gdzie wykona dzieła muzyki polskiego oświecania.
Tomasz Handzlik
Gazeta Wyborcza Kraków
18 września 2009