Portret pełen goryczy

Inspiracją dla sztuki młodej, lecz utytułowanej już dramatopisarki, jest Irena Krzywicka (1899-1994), publicystka, pisarka, działaczka społeczna, przedwojenna „gorszycielka", o której przed wojną mawiano, że „wymachuje majtkami jak sztandarem".

Krzywicka, upominająca się o prawa kobiet w czasach, kiedy taka postawa była uważana za skandaliczną, staje się dziś na nowo patronką wszelkiego rodzaju ruchów feministycznych i wolnościowych. Holewińska zestawia jej biografię z innymi sylwetkami, przez co dramat staje się niejako wielokrotnym portretem kobiety w dwudziestowiecznej Polsce: portretem pełnym goryczy i buntu wobec polskich dziejów, pisanych wciąż z męskiej perspektywy.

Sześć bardzo różnych bohaterek tej opowieści zmaga się ze swoją kobiecością poddaną wpływom rodziny, religii, historii i polityki. Wszystkie walczą o swoją tożsamość i podmiotowość. Nie chcą poddać się stereotypom wyznaczonym przez społeczeństwo, co czyni ich życie nieznośnym. Poznajemy ich dorastanie, dojrzewanie, seksualność.

"Julia Holewińska napisała swoim bohaterkom znakomite monologi. Ich tonacja jest migotliwa - liryzm graniczy z brutalną szczerością, dramatyzm z komizmem. To, że ten potencjał mógł się w Legnicy w stu procentach zrealizować, jest zasługą sekstetu aktorek. Pojawiają się w ascetycznej scenografii, w identycznych, beżowych sukienkach-halkach, a choreografia Katarzyny Kostrzewy daje im rys bezwładnych lalek, które ożywają, kiedy zaczynają mówić. Nie ma tu słabszych ról, gorszych momentów."
- M.Piekarska, Gazeta Wyborcza

"Każda z opowiedzianych na scenie historii zderza się z oficjalną patriotyczno-religijną narracją, z polskimi mitami, z kakofonią kościelnych pieśni, mickiewiczowskich strof zakuwanych na pamięć w szkole, wojskowych piosenek, podręczników, cytatów z telewizji, disco polo i tak zwanych życiowych mądrości. Cały ten śmietnik nieustannie grzechoce w głowach bohaterek "Krzywickiej", kompletnie nieprzydatny, bo nie podpowiada jak mogłyby wymknąć się z pułapki, w którą wpędził je los. A czasem rozbieżność między wykreowanym przez kulturę ideałem Polaka i Polki staje się źródłem poczucia winy albo wręcz pogardy do samego siebie. Spektaklem „Krzywicka/ Krew" Teatr Modrzewskiej zapuszcza się w nowe dla siebie rejony. Opowiada o rzeczach, o których się nie mówi."
- P. Kanikowski, 24 Legnica.pl

Julia Holewińska - Absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie, doktorantka w Instytucie Kultury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka kilku dramatów. Tłumaczy z języka rosyjskiego dramaty i eseje poświęcone zagadnieniom teatru i sztuki. Publikowała w: „Kontekstach", „Tygodniku Powszechnym", „Teatrze", „Dialogu" i „Scenie". Była finalistką konkursu Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej w 2013 roku za „Ciała obce".

Reżyserka spektaklu, Alina Moś-Kerger zwyciężyła w organizowanym przez Teatr Modrzejewskiej konkursie „Czytelnia kontrrewolucyjna" (2012-2013). Jej inscenizacja dramatu Marty Guśniowskiej „Ony" trafiła do finału Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.



(-) (-)
Materiał Teatru
18 marca 2016
Spektakle
Krzywicka/Krew