Premiera na finał "Lata w teatrze"

Dobiegają końca półkolonijne warsztaty twórcze, które legnicki Teatr im. Modrzejewskiej zrealizował wyjazdowo w wielkopolskim Jarocinie. 12 sierpnia pierwszy z dwóch akcentów finałowych - premiera spektaklu "Jak ptaki", który powstał podczas zajęć z dziećmi i młodzieżą (11-18 lat). Jutro powtórzenie przedstawienia i zakończenie projektu

41-osobowa grupa uczestników "Lata w teatrze" zajęcia realizowała w czterech zespołach: aktorskim, scenograficznym, muzycznym i dziennikarsko-promocyjnym. Dzięki wsparciu projektu Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego, realizowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przez samorząd Jarocina (25 tys. zł) grupa uczestników była o dziesięcioro liczniejsza, niż planowano, a wszyscy - oprócz zajęć - mieli zapewnione bezpłatne śniadania i obiady.

Finałowy spektakl "Jak ptaki", który dwukrotnie (w czwartek 12 sierpnia i piatek 13 sierpnia o godz. 19.00) pokazany zostanie jarocińskiej publiczności na zaimprowizowanej scenie holu Pałacu Radolińskich, będzie pełnym muzyki, scenicznego ruchu i tańca około 50.minutowym widowiskiem składającym się z siedmiu epizodów. Powstanie opowieść o relacjach młodych ludzi, rówieśników wykonawców spektaklu, pomiędzy sobą, z rodzicami i ze szkołą. Będzie to spektakl o świecie młodych, który także współcześnie pełen jest nakazów, zakazów i regulaminów - nie zawsze mądrych, pożądanych i akceptowanych.

- Młodość, bunt i dążenie do wolności - tak ściśle związane z festiwalowym rockowym Jarocinem (logo tego miasta to Free-Wolne Miasto Jarocin) - są motywem i inspiracją przedstawienia. Tak należy rozumieć jego tytuł "Jak ptaki...". Będzie to do duże widowisko, w którym zgrać trzeba udział 16 osobowej grupy aktorskiej, 8 osobowego zespołu młodych muzyków, a także członków grup scenograficznej i dziennikarskiej, którzy także otrzymali możliwość udziału w finałowych, już plenerowych, epizodach spektaklu - zapowiada współreżyser całości, legnicki aktor Bartosz Bulanda, którego wspiera choreografka Aneta Zwierzyńska. - Ruch, elementy pantomimy i tańca będą nie mniej ważne, niż słowa, które padną w spektaklu - zapewnia.

Nie mniej istotna będzie muzyka. Dla Artura "Gai" Krawczyka i jego kolegów z wrocławskiego zespołu Kormorany, będzie nawet najważniejszym elementem całości. - Będzie budować klimat, wzbudzać emocje, nie będzie wyłącznie tłem, ale równoprawną częścią całego przedstawienia - objaśnia. - Tym bardziej, że grana będzie w całości na żywo (na kilkunastu instrumentach). Do tego nie przez nas, ale wyłącznie przez dziewczęcy dziecięco-młodzieżowy zespół stworzony podczas prób warsztatowych. - My będziemy już tylko niewidocznymi dyrygentami - dodaje jego kolega z zespołu Piotr "Bluesman" Jankowski.

- Wszystkie elementy teatralnej scenografii wykonane przez uczestników warsztatów: kostiumy, przedmioty, rekwizyty, maski są już praktycznie gotowe. Wszystko podporządkowane jest idei przedstawienia. Dominować będzie biel, będą też akcenty barwne: żółty, czerwony i niebieski - uzupełnia scenograf Piotr Tetlak.

Wczoraj, w przedzień premiery, członkowie grupy dziennikarsko-promocyjnej zorganizowali na scenie przedstawienia poświęconą mu konferencję prasową dla lokalnych mediów. Dziś ostatnie próby całości spektaklu i wielka trema!



Grzegorz Żurawiński
Materiał nadesłany
13 sierpnia 2010