Premiera w Teatrze Lubuskim po czesku

Grupę Skutr tworzą młodzi reżyserzy z Pragi, niegdyś związani z teatrem Archa. Na zielonogórskiej scenie pokażą spektakl "Teraz na zawsze". Premiera w niedzielę 31 maja.

- Skutr to dla nas coś więcej niż grupa. To prąd, który chce przenieść do teatru nowy typ myślenia, nowe formy, nowe tematy. Do teatru zamierzamy przyciągać widza, który zwykle tam nie chodzi - opowiada Martin Kukueka, jeden z dwóch założycieli Skutra. - Szukaliśmy tematów, które rezonują i w Czechach, i w Polsce, ale na innych płaszczyznach. W spektaklu nie opowiadana historia jest najważniejsza. Liczy się czas spędzony z widzem - wtóruje drugi z reżyserów Lukáš Trpišovský. Ważne w projekcie są też światło i muzyka.

Przy tworzeniu spektaklu grupa Skutr współpracowała z dziewięcioma aktorami Teatru Lubuskiego. Sami aktorzy byli też inspiracją dla autorki tekstu Magdaleny Frydrych-Gregorovej. To na osobowościach aktorów wzorowane są postacie spektaklu. Za muzykę odpowiedzialny jest Jan Polivka, który od ponad 10 lat współpracuje ze Skutrem.

Robert Czechowski, dyrektor Teatru Lubuskiego. - Czesi głównie myślą klimatem, nastrojem. W Polsce pierwsze pytanie to o czym jest spektakl. Dopiero wtedy aktor wie jak to zagrać. A u nich dominuje forma teatralna - wyjaśnia Czechowski. 

Skutr wcześniej wprowadził na polską scenę offowy spektakl "Understand". Reżyserski duet połączył cyrkowe akrobacje i animację lalek, teatr fizyczny i improwizowane zabawy z widzami, muzykę na żywo i rzeźby z lodu. Widowisko zostało zainspirowane życiem i twórczością Hansa Christiana Andersena. Na kilku przeglądach pokazali również przedstawienie "Masakra". Na podstawie polskich, czeskich i słowackich piosenek ludowych opowiedzieli naszą dramatyczną historię odwiecznych wojen. To typowa sztuka Skutra. Twórcy grupy od lat konsekwentnie budują swoją wizję teatru alternatywnego, mocno osadzonego w kulturowej przeszłości swojego kraju. Wykorzystują w pracy metodę improwizacji, dążą do wielowymiarowości teatru.
(ml)



Piotr Wołkowski, łuk
Gazeta Wyborcza Zielona Góra
29 maja 2009
Spektakle
Teraz na zawsze