Przestrzeń święta
Teatr jest takim miejscem, który prowadzi zagubionych ku czystości, a nie karze za przewinienia – z Yoshihiro Kurita, reżyserem spektaklu Zimowa opowieść, rozmawia Sylwia Ćwiek.Skąd pojawił się pomysł na wystawianie dramatów Szekspira w konwencji teatru No? Przez długi czas, również współcześnie, Szekspir w japońskim teatrze był wystawiany jako parodia lub kopia oryginału. W związku z tym zdecydowaliśmy się na stworzenie spektaklu, który wnosiłby coś nowego, a nie byłby tylko odtwórczym naśladowaniem treści dramatu. Po przeczytaniu licznych tekstów Szekspira doszliśmy do wniosku, że celem powinno być nie dążenie do realizmu, tylko skupienie się na pierwiastku duchowym. No tak, ale wydaje się że teatr japoński różni się znacznie od teatru zachodniego. Co stwarzało największy problem przy adaptacji sztuki wywodzącej się z zupełnie innej tradycji? Największym wyzwaniem jest zawsze odczytanie tekstu nie w sposób dosłowny, ale odnalezienie czegoś więcej, poza słowem, czegoś co toczy się wokół ducha i to co tam się znajduje - niematerialny świata. Bo stamtąd właśnie należy ciągnąć najistotniejsze treści by móc zastosować No. A jeżeli chodzi o kwestie techniczne? Tu różnica jest zauważalna: zaczynając od budowy sceny, a kończąc na samej grze aktorskiej. Najistotniejsza jest prostota, nie stosujemy żadnych zbędnych ozdobników. Jeśli chodzi o scenę, scena teatralna No i scena teatru elżbietańskiego to zupełnie coś innego. Scena No poprzez swoją oszczędność formy posiada pewne wyrafinowanie, do którego nie powinno się już nic dodawać. Wystarczy pusta powierzchnia, bez zbędnej dekoracji. Może to być trudne do zrozumienia dla widzów europejskich, ale zależało nam żeby ich przekonać do tego rodzaju estetyki. W recenzjach można spotkać się z porównywaniem waszego spektaklu do teatru Butoh. Na ile taka interpretacja jest uzasadniona? Możliwe, że cztery wymalowane na biało postacie, które pojawiają się na scenie w trakcie spektaklu mogą widzom nasuwać skojarzenie z Butoh. Ale to nie jest przez nas zamierzone. Aktorzy waszego teatru wydają się dosyć młodzi. Czy współcześnie warsztat aktora No jest efektem ciężkiej, trwającej całe życie pracy, tak jak kiedyś pisał o tym Zeami? Trening aktorski No jest bardzo trudny, ale jeśli chodzi o aktorów grających w dramatach Szekspirowskich to nie wymaga się od nich takiego poświęcenia. Normalnie aktor No zaczyna swoją edukację od 6 roku życia i stopniowo trzeba się kształcić. Ale w tym przypadku nie jest to typowa realizacja artystyczna No, ale teatr szekspirowski, do którego dodajemy idee No. Miałam okazję zobaczyć plakaty spektaklu. Uwagę zwracają niezwykłe kostiumy, w których można odnaleźć pewne motywy nawiązujące do religii chrześcijańskiej. Skąd pojawił się pomysł na wykorzystanie tego typu symboliki? W ogóle tradycyjny teatr No wywodzi się z rytuałów modlitewnych. Dlatego scenę, na której grany jest spektakl można traktować jako kościół. Teatr jest takim miejscem, który prowadzi zagubionych ku czystości, a nie karze za przewinienia. To swoista przestrzeń święta. Dziękuję za rozmowę. Yoshihiro Kurita - reżyser należący do Artystycznego Centrum Sztuki w Niigacie Ryutopii i Ryutopia Teatr No. Zimowa opowieść jest jego kolejnym wyreżyserowanym, po Ryszardzie III i Hamlecie, dramatem wystawianym w ramach szekspirowskiej serii Teatru No.
Sylwia Ćwiek
Gazetka Festiwalowa
4 sierpnia 2008