Przetrwa tylko najsilniejszy, czyli "Metoda"
Wielka korporacja (nazwa nieważna, przecież wszystkie postępują tak samo) poszukuje pracownika na wysokie stanowisko w firmie. By znaleźć najlepszego, decyduje się zastosować metodę Grönholma . Polega ona na tym, że zgromadzeni w jednej sali kandydaci mają wytypować spomiędzy siebie osobę, która została podstawiona przez korporację.Niewinna z pozoru gra korporacyjnych łowców głów szybko zamienia się w brutalną walkę szczurów o przetrwanie, którą przeżyje tylko najsilniejszy. Cel uświęca środki, więc dopuszczalny jest każdy chwyt: prowokacja, przekraczanie granic intymności, agresja. Szansę na pracę mają tylko najbardziej bezwzględni, bo przecież korporacja potrzebuje najlepszych. Dobór naturalny w świecie zwierząt opisany przez Karola Darwina okazuje się być łudząco podobny do rywalizacji o stanowiska we współczesnym świecie.
"Metoda", sztuka hiszpańskiego reżysera Jordiego Galcerana, to gorzka satyra na rzeczywistość, w której funkcjonuje coraz więcej ludzi. Trzech mężczyzn i jedna kobieta (Maria Seweryn, Tomasz Karolak, Rafał Mohr i Łukasz Simlat) podejmują walkę na śmierć i życie, nie wiedząc, że tak naprawdę wszyscy z góry skazani są na porażkę.
Przedstawienie zrealizowane w warszawskim Teatrze Komedia (premiera we wrześniu 2007 roku) było jedną z ostatnich prac reżyserskich Piotra Łazarkiewicza. Po jego śmierci aktorzy zdecydowali się wznowić spektakl i grać go jak najdłużej w hołdzie twórcy.
** Spektakl 1 lutego o godz. 17.30 i 20.30 we wrocławski "Imparcie", ul. Mazowiecka 17. Bilety 70 i 50 złotych.
Gazeta Wyborcza Wrocław
1 lutego 2010