Rampa dla młodych widzów

Od wielu lat Teatr Rampa nie zapomina o młodych widzach. Rekordy frekwencyjne odnosił w przeszłości spektakl w reżyserii Jerzego Bielunasa "Zwierzęta doktora Dolittle". Popularnością wśród młodej widowni cieszyła się "Złota Kaczka" w znakomitej reżyserii Jana Szurmieja. Potem przyszły musicale reżyserowane z wielką starannością przez Cezarego Domagałę: "Tajemniczy ogród", "Pinokio" i "Awantura o Basię".

Uroczystości związane z 40-leciem teatru uświetnił, a właściwie zainaugurował spektakl "O dwóch takich, co ukradli księżyc".

To tekst chyba najbardziej lubianego przez dzieci autora Kornela Makuszyńskiego. Nikt nie potrafił tak ciepło, pogodnie, z miłością pisać dla najmłodszych. Utwory Makuszyńskiego mówią o zwyczajnych uczuciach i prostych sprawach. Ogromny ładunek emocjonalny wzbogacał autor potężnym humorem. W utworach Makuszyńskiego wrze i kipi od moralnych przesłań i ludzkich pozytywnych emocji. Tak się dzieje w "Przygodach Koziołka Matołka", "Pannie z mokrą głową", "Szatanie z siódmej klasy", "Awanturze o Basię" i historii "O dwóch takich, co ukradli księżyc".

Cezary Domagała adaptował tekst Makuszyńskiego dla potrzeb teatralnej sceny. Napisał też słowa piosenek do muzyki Tomasza Bajerskiego, a wszystko sprawnie i rzetelnie wyreżyserował.

Powstała więc historia o dwóch chłopcach, których grają dziewczyny, aktorki Dorota Osińska i Michalina Brudnowska.

Dwaj bracia bliźniacy urodzili się w biednej, ale kochającej się rodzinie. Od początku chłopcy dają o sobie znać. Są żywi, skłonni do rozrabiania. Ich życie to pasmo psikusów. Nie chcą się uczyć ani pracować. Wyruszają w świat, by zorganizować sobie łatwe życie. A że życie to nie bajka, przekonają się dość szybko. Nauczą się pokory, szacunku i samodzielności.

Na scenie Rampy jest wirująco i kolorowo. Niemal baśniowo. Dwie młode, delikatne w swojej posturze aktorki szaleją. Dorota Osińska jako Jacek doskonale prezentuje walory głosowe, nieco gorzej warsztat aktorski. Bez zarzutu w rolę Placka wcieliła się Michalina Brudnowska. Dziewczyny po prostu "roznoszą" scenę. Są znakomite ruchowo. Obdarowują swoje postacie bogactwem przeróżnych uczuć, humorem i sprawnością.

Nie zawodzą w spektaklu jak zawsze znakomici aktorzy Rampy: Małgorzata Duda-Kozera, Magdalena Cwenówna-Hanuszkiewicz, Dominika Łakomska, Andrzej Niemirski, Mieczysław Morański, Maciej Gąsiorek i Piotr Furman.

W spektaklu jest dużo ruchu, co wpływa na jego niezwykłą dynamikę (może chwilami odczuwa się nawet jej nadmiar). Nowoczesne aranżacje muzyczne autorstwa Andrzeja Bonarka sprawiają, że piosenki skrzą się nie tylko linią melodyczną, ale i bogactwem instrumentalnym.

Spektakl w Rampie mogą oglądać nie tylko dzieci. Z pewnością zaspokoi on zainteresowania i oczekiwania widzów dorosłych. Bo łobuzerstwo bliźniaków jest lekkie, a nawet przyjemne. Tak je charakteryzuje piosenka:

"O miernoty! Nędzne szczury!

Ja obedrę was ze skóry!

Zamiast brać się do roboty,

To im w głowie tylko psoty!".

Znakomicie prezentują się w musicalu sceny zbiorowe, których wizytówką stają się wspólnie śpiewane piosenki świadczące o znakomitych głosach aktorów i ich świetnym przygotowaniu wokalnym. Kolorowa, zabawna, ale jakże funkcjonalna scenografia autorstwa Małgorzaty Szydłowskiej przenosi widza w zaczarowany świat, gdzie zło jest złem, dobro dobrem, a miłość miłością.

Nie ma w tym spektaklu (na szczęście) udziwnień inscenizacyjnych i aktorskich przerysowań interpretacyjnych. To przedstawienie, w którym dzieci i dorośli znajdą życiowe prawdy i wartości. Ten spektakl mówi o rodzinnej miłości, dziecięcej przyjaźni, o ludzkiej dobroci. To apoteoza rodzinnego życia i rodzinnych wartości (tato jest tatą, a mama mamą). Rzetelność inscenizacyjna idzie w parze z walorami prozy Makuszyńskiego.

Rodzice śmiało mogą wybrać się ze swoimi pociechami na spektakl w ramach Dnia Dziecka i Dnia Matki.



Marzena Rutkowska
Tygodnik Ciechanowski
13 maja 2015