Remont na wrocławskim dworcu zabije kino Dworcowe

Tuż po sylwestrze przestanie działać jedyne w Europie kino na dworcu. Wrocławski Dworzec Główny idzie do remontu, który potrwa przynajmniej dwa lata. Kino Dworcowe zostanie zamknięte po 61 latach istnienia. Na dworcu nie gra już grupa Ad Spectatores.

- Pomieszczenie po kinie zostanie zachowane w tym kształcie, w jakim jest teraz - twierdzi Barbara Leszczyńska z biura prasowego PKP SA. Umowy najmu zostaną ustalone na nowo po zakończeniu remontu dworca. Przestrzenią przeznaczoną na lokale związane z działalnością komercyjną, a więc także powierzchnią kina, być może będzie zarządzać firma z zewnątrz, która zostanie wyłoniona w ewentualnym przetargu. 

Kilka miesięcy wcześniej - w kwietniu - z Głównego zniknął też jedyny w Europie teatr na dworcu - grupa Ad Spectatores. Spectatorsi grają teraz w Browarze Mieszczańskim, choć kilka ich spektakli związanych jest tematycznie i inscenizacyjnie z dworcem. Siedzibę na Głównym mieli od siedmiu lat. - Prosiłem dyrekcję PKP o użyczenie nam jeszcze na miesiące zimowe przestrzeni na dworcu, bo w Browarze sala nie jest ogrzewana, ale dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi - mówi szef teatru Maciej Masztalski. 

On także chciałby wrócić kiedyś ze swoim zespołem na dworzec. To ciekawe miejsce dla sztuki - mówi reżyser i dramaturg - ale dla dyrekcji wrocławskiego PKP nie ma znaczenia, czy na dworcu będzie jeden sklep więcej, czy teatr albo kino. 

Barbara Leszczyńska twierdzi, że prośba Spectatorsów w sprawie kilku zimowych miesięcy grania na dworcu jest właśnie rozpatrywana. Tyle że zima jest już za pasem.



Magda Podsiadły
Gazeta Wyborcza Wrocław
15 października 2009