Rusza sezon przedstawień baletowych z Bolszoj

W najbliższą niedzielę, 20 października, spektaklem "Spartakus" Arama Chaczaturiana w choreografii Jurija Grigorowicza, rozpocznie się kolejny sezon transmisji i retransmisji przedstawień baletowych z moskiewskiego Teatru Bolszoj.

W Polsce "Spartakusa" Arama Chaczaturiana w choreografii Jurija Grigorowicza pokażą kina Krakowa (Mikro) i Katowic (Rialto). Do projektu w niedługim czasie dołączą ośrodki z Warszawy, Słupska, Trzebini, Brzeszcz i in. Gliwickie kino Amok - z niezależnych przyczyn technicznych - zaprezentuje ten spektakl na początku roku 2014.

Sezon 2013-14 to sześć tytułów w wykonaniu jednego z najlepszych zespołów baletowych świata. Wszystkie transmisje odbywają się w niedzielne popołudnia:

20.10.2013 | niedziela | LIVE

"Spartakus"

17.11.2013 | niedziela | RETRANSMISJA

"Korsarz"

22.12.2013 | niedziela | RETRANSMISJA

"Śpiąca królewna"

19.01.2014 | niedziela | LIVE

"Klejnoty"

02.02.2014 | niedziela | LIVE

"Stracone złudzenia"

30.03.2014 | niedziela | LIVE

"Złoty wiek"

Zespół baletowy moskiewskiego Teatru Bolszoj (Wielkiego) cieszy się ogromną i niesłabnącą sławą. Na jego występy melomani wszystkich większych miast świata czekają z ogromną niecierpliwością. Dlatego też kierownictwo tej czołowej sceny operowo-baletowej Rosji zdecydowało się, wzorem nowojorskiej The Metropolitan Opera, na organizację transmisji przedstawień baletowych w jakości obrazu HD i dźwięku Dolby Digital Surround nie tylko do ważniejszych ośrodków kulturalnych, ale i mniejszych miejscowości. Dziś transmisje te oglądają widzowie zgromadzeni w kilkuset salach kinowych, teatralnych i filharmonicznych całego świata.

Historia moskiewskiego baletu sięga czasów carskiej Rosji (1776). W XX wieku zespół wypracował swój własny, niepowtarzalny, wręcz sportowy styl. Wirtuozeria solistów jest wręcz niewyobrażalna.

Sezon 2013-14 transmisji rozpocznie się "Spartakusem", który jest wizytówką stylu Bolszoj. Przedstawienie miało premierę w 1968 roku i do tej pory cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród publiczności, głównie ze względu na wirtuozowskie popisy męskiej części zespołu. Rozgrywającą się w starożytnym Rzymie historię niewolnika, który zbuntował innych, na język tańca przełożył Jurij Grigorowicz, jeden z najważniejszych choreografów Bolszoj.

"Korsarz" - następny spektakl sezonu - to romantyczna i pełna egzotyzmu historia pirata Konrada i niewolnicy Medory. W tym klasycznym balecie wystąpi ponad 120 tancerzy. Rekonstrukcją choreografii Mariusa Petipy zajął się Aleksiej Ratmański, obecnie dyrektor American Ballet Theatre - czołowej sceny baletowej USA.

W grudniu widzowie będą mogli obejrzeć klasyk nad klasykami - "Śpiącą królewnę". To przede wszystkim przedstawienie dla dzieci, pełne bogatych dekoracji i kostiumów, dorośli zaś będą mieli okazję podziwiać mistrzowską technikę tancerzy Bolszoj.

"Klejnoty" (1967) to sztandarowy przykład baletu neoklasycznego. Balanchine, założyciel słynnego New York City Ballet, stworzył przedstawienie bez konkretnej fabuły; pokazał w nim różne style tańca, przyrównując je do różnych kamieni szlachetnych. Szmaragdy symbolizują szkołę francuską, rubiny - amerykańską, brylanty - rosyjską. Dodatkowym atutem przedstawienia są niezwykłe kostiumy autorstwa Barbary Karinskiej, laureatki Oscara.

W "Straconych złudzeniach" (2011) choreograf obnaża bezsens dążenia do sławy i sukcesu. Aleksiej Ratmański inspirował się Balzakiem, a libretto pomógł mu opracować francuski aktor Guillaume Galliene.

Sezon zakończy dzieło genialnego rosyjskiego symfonika, jednego z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku - Dmitrija Szostakowicza. Jego pierwszy balet, "Złoty wiek", był w latach 30. ubiegłego wieku przedmiotem ostrej krytyki, w końcu cenzura doprowadziła do zdjęcia go z afiszy teatrów. Autor chciał pokazać w krzywym zwierciadle dwa światy: komunistyczny i kapitalistyczny. Miała to być polityczna satyra na zmiany zachodzące w ówczesnej Europie. Cenzorom nie spodobały się odniesienia do modnych wówczas na kontynencie tańców, które uznano za burżuazyjne. Tytuł ten, pełen dowcipnej muzyki zawierającej m.in. elementy jazzu, przywrócił scenie Jurij Grigorowicz.



(-) (-)
Materiał Organizaora
19 października 2013