Setne przedstawienie na nowej scenie

Nowa scena Wrocławskiego Teatru Lalek na poziomie -1 wrocławskiej Renomy

Roberto Skolmowski zaprasza dzieci na poziom -1 wrocławskiej Renomy.
- Marzy mi się teatr, który wychodzi do ludzi, zaraża ich sztuką - mówił Roberto Skolmowski we wrześniu 2007 roku, obejmując stanowisko dyrektora Wrocławskiego Teatru Lalek. Słowo się rzekło - od tego czasu konsekwentnie buduje swe lalkowe imperium, które wczoraj dotarło do wrocławskiego domu handlowego Renoma.

Najpierw Skolmowski wymyślił Bajko-bus - mobilną scenę, która jeździ z przedstawieniami do dzieciaków z najdalszych zakątków Polski. Teraz dogadał się z włodarzami Renomy i swój hitowy spektakl - "Najpiękniejsze bajki świata" - przeniósł do podziemi domu handlowego. Świątynia zakupów to jednak - jak domyślają się wszyscy, którzy znają dyrektora - nieostatni przystanek na trasie pod kryptonimem "wychodzenie z teatrem do ludzi".

Kolejnym miejscem, które w przyszłym roku zaanektują lalkarze, będzie aquapark. Groźni piraci i tajemnicze syreny wijące się pośród pływających wrocławian mają sprawić, że dzieciaki chętniej przyjdą do teatru, a i na pływalni milej spędzą czas. Cóż, już teraz mogę się założyć, że bilety na te "mokre" spektakle zostaną wyprzedane na pniu.

Bo Roberto Skolmowski jest i zwariowanym wizjonerem - artystą, i świetnym specem od marketingu. I jak na fachowca od marketingu przystało, zawsze, wszędzie i wszystkim potrafi sprzedać swoje spektakle. Czy cierpi na tym sztuka? Czasami. Ale za to frekwencji mogą dyrektorowi Roberto pozazdrościć inni szefowie dolnośląskich scen.



Justyna Kościelna
POLSKA Gazeta Wrocławska
13 listopada 2009