Skazana za zniesławienie dyrektora

Uprawomocnił się wyrok w sprawie byłej szefowej „Solidarności" w Olsztyńskim Teatrze Lalek Małgorzaty Gontarczyk. Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał, że oskarżona pomówiła pokrzywdzonego, dyrektora OTL Andrzeja Bartnikowskiego o stosowanie mobbingu wobec niej i innych pracowników zatrudnionych w OTL, dyskryminację w zatrudnieniu, naruszenie praw członków organizacji związkowej, narażając Andrzeja Bartnikowskiego na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanego stanowiska.

Wyrok zapadł na podstawie art. 212 kk (zniesławienie). Sąd ukarał oskarżoną karą grzywny w wysokości 2 tys. zł , nawiązką na rzecz PCK w wysokości 2 tys zł. Wyrok ma zostać ogłoszony w Wyborczej Olsztyn i na tablicy ogłoszeń w OTL.

Przypomnijmy, iż Andrzej Bartnikowski stał się „czarnym charakterem" olsztyńskich mediów 3 lata temu, po tym jak zwolnił z pracy Małgorzatę P. rzekomo dlatego, że jako matka karmiąca była nieprzydatna w teatrze. W Wyborczej Olsztyn napisano o tym w artykule pt. „Matka Polka Kłopotliwa. Urodziła i ją szef ją zdegradował". „Gwoździem do trumny" Bartnikowskiego miał stać się wywiad z Małgorzatą P. przeprowadzony przez Ewę Mazgal, w „Gazecie Olsztyńskiej" pt.: „Straciła pracę, bo urodziła dziecko?"

P. opowiadała w nim o wygranym procesie wytoczonym teatrowi za zwolnienie dyscyplinarne. Sprawa zakończyła się zawarciem ugody, na mocy której dyrektor cofnął dyscyplinarkę, rozwiązał umowę za porozumieniem stron i wypłacił jej odszkodowanie.

W tej sprawie uchwałę podjęło Walne Zjazdu Delegatów „Solidarności" w Olsztynie: „w pełni popiera związkowców teatru w walce z nadużyciami Dyrektora i nękaniem przez niego członków naszego Związku. WZD zobowiązuje Zarząd Regionu do wystąpienia w trybie pilnym do Prezydenta Olsztyna o zablokowanie ponownego wyboru aktualnego Dyrektora Teatru Lalek na to stanowisko w dniu 6.07.2018 r. oraz do zorganizowania akcji protestacyjnej w obronie praw pracowniczych członków naszego Związku w przypadku zasygnalizowania takiej potrzeby przez Organizację Międzyzakładową NSZZ „S" Pracowników Kultury Olsztyna".

Po tej uchwale prezydent Olsztyna, któremu podlega OTL, unieważnił konkurs na dyrektora. Wówczas zdecydowana większość pracowników OTL poszła do prezydenta Piotra Grzymowicza, by stanąć murem za swoim dyrektorem,, który ich placówkę wywindował na wysoki poziom artystyczny.

Według pracowników Andrzej Bartnikowski padł ofiarą prywatnej wendety byłej kierownik literackiej i biura obsługi widzów Małgorzaty P., która w 2015 roku przegrała z nim konkurs na dyrektora teatru a wcześniej stworzyła nepotyczny układ w teatrze. Po przegranej miała powołać „Solidarność" głównie w oparciu o krewnych i powinowatych, rodzoną siostrę – sekretarkę Iwonę P.-R., swojego partnera – oświetleniowca Wiesława P., jego brata i jego partnerkę, kierowniczkę działu technicznego Małgorzatę Gontarczyk, która została przewodniczącą związku. Ta grupa miała postawić sobie za cel zniszczenie dyrektora i w ponownym konkursie w 2018 roku przejęcie teatru.

Wówczas napisałem o tej „aferze" i przeprowadziłem wywiad z Andrzejem Bartnikowskim TUTAJ. Ostatecznie Bartnikowski wygrał konkurs na dyrektora OTL, a po 3 latach odzyskał w sądzie dobre imię.

Małgorzata Gontarczyk odeszła z teatru zanim został ogłoszony wyrok.

 



Adam Socha
Deb@ta
15 września 2020