Śląsk pamięta

16 grudnia 1981. Katowice. Kopalnia Wujek. 13-letni chłopcy – Rafał, Grzegorz, Adam, Tomek. Czterej Jeźdźcy Apokalipsy. To jest ich historia. Ale też historia dziewięciu górników, którzy tego dnia nie wrócili do domu.

To historia świata za żelazną kurtyną, do którego przychodzą paczki z RFN, w którym puszcza się zagraniczne filmy, kupuje niemieckie komiksy na „szaberplacu" i żuje gumę balonową. Wszyscy znamy tę historię, choć w ten sposób jeszcze nikt jej nie opowiadał. Z perspektywy młodych chłopaków, w których oczach światy wyobraźni i realny przenikają się. Dla których ratunkiem przed nadchodzącą wojną jest powrót Mechagodzilli. Którzy czekają na wejście smoka, choć zbliża się czas apokalipsy.

To nie będzie pieśń żałobna ani wesoła przyśpiewka. To będzie czarna ballada.

Spektakl powstaje w koprodukcji ze Śląskim Centrum Wolności i Solidarności



(-) (-)
Materiał Teatru
5 grudnia 2016
Portrety
Robert Talarczyk