Słownik ludzi polskiej sceny ocala ich od zapomnienia

1987 biogramów, 1242 fotografie. I tysiące godzin spędzonych na kwerendzie w bibliotekach i innych jednostkach źródłowych, i setki dni poświęconych selekcji materiału. A do tego czas korekty, weryfikacji, poprawek, korygowania. I ponownego sprawdzania tego, co już zostało raz sprawdzone. Czas, w którym praca zawodowa przenika do życia prywatnego i odwrotnie. Bo tym się różni napisanie powieści od stworzenia i zredagowania słownika, że autor wchodzi do życia człowieka, które musi zawrzeć w określonych ramach i zasadach obowiązujących w leksykonach. To on decyduje o tym, co jest w jego życiu najważniejsze, co trzeba ująć w nawiasy, a co zasygnalizować w postaci skrótów. I musi spośród zdjęć ilustrujących całe życie artysty, wybrać to jedno jedyne, adekwatne do sylwetki, którą skonstruował ze słów.

Podjęcie się stworzenia „Słownika biograficznego teatru polskiego" to praca obliczona na lata. Pierwszy tom został wydany w roku 1973, drugi ukazał się w roku 1994, a w ubiegłym – trzeci tom. Warto zaznaczyć, że III Tom zawiera biogramy artystów, którzy zmarli w latach 1981 – 2000. Jak podają autorzy, są także i życiorysy osób, obecnych na scenach teatralnych od roku 1910 do 1939, a ich „losy od wybuchu II wojny światowej pozostały nieznane i niektórym dopiero teraz udało się ustalić datę śmierci". I dalej. – „Publikacja, podobnie jak poprzednie tomy, zawiera życiorysy aktorów (scen dramatycznych, lalkowych, kabaretowych), reżyserów, dyrektorów teatru, scenografów, śpiewaków, dyrygentów, tancerzy".

Warto zatem zapoznać się dokładnie z Przedmową, w której omówione zostały bardzo dokładnie warunki i zasady sporządzenia oraz zamieszczenia biogramów w Słowniku. Czytamy w niej także i o tym, dlaczego jest to „słownik teatru polskiego", a nie „teatru w Polsce". A także i wyjaśnienie, dlaczego nie ma w nim artystów polskiego pochodzenia, występujących za granicą. Autorzy informują również kogo nie ma w Słowniku i dlaczego. Objaśniają też, na czym polega dążenie Słownika „do kompletności".

Omówione również zostały reguły według których redagowano same biogramy. Bardzo interesujące i zarazem wyjaśniające konstrukcję każdej pojedynczej charakterystyki artysty są przedstawione kryteria, jaki kierowali się autorzy Słownika. Starano się zaprezentować warunki zewnętrzne każdego artysty, jego sceniczne i repertuarowe predyspozycje, grane role, oceniające ich recenzje, i co ciekawe opinie osób-świadków. Wydaje się, że dzięki temu zabiegowi postaci Słownika nie są tylko życiorysami składającymi się z faktów i dat, ale i zostają wyposażone w charakter i osobowość. Natomiast fragmenty recenzji portretują aktorów w najbardziej dla nich charakterystycznych działaniach scenicznych. Arcydziełem (a jest ich mnóstwo) jest biogram Seweryny Broniszówny. Fakty z życia, teatralna pasja, i pierwsze sukcesy. Lista ról teatralnych „Sedy" jest bardzo długa. A cytowane recenzje kreują ją jako aktorkę, o której mówiono, że „we wszystkim, co grała uderzała zawsze prostota i prawda".

Jest i postać Ewy Lassek, którą traktowano jako „wielką aktorską indywidualność" i mawiano, że posiada w sobie „magiczną siłę, dzięki której panowała nad widzami". A Krystian Lupa po obejrzeniu jej w I wersji „Matki" Witkacego, stwierdził, że w tym spektaklu zobaczył ją po raz pierwszy „i oszalał". – „Nie zastanawiałem się, kto reżyserował te przedstawienia, kto robił scenografię. Tak naprawdę liczyła się dla mnie wtedy tylko ona – powiedział.

Autorzy informują także czytelnika i przeprowadzeniu bardzo drobiazgowej kwerendy w Urzędach Stanu Cywilnego, dzięki czemu ustalili ważne daty w życiorysach oraz powiązania rodzinne pomiędzy poszczególnymi artystami. To równie ważna informacja, ponieważ sygnalizuje rzetelność w uzupełnianiu danych osobowych. Ale jest w niej jeszcze znacznie więcej treści. Po pierwsze, informuje o nieograniczonej pasji badawczej i obowiązku dotarcia do wszystkich możliwych dostępnych źródeł, by biogram zawierał możliwie jak najwięcej danych. Po drugie, obrazuje historyczną, artystyczną i moralną odpowiedzialność za treść każdego zredagowanego życiorysu. Co więcej, podpowiada, że praca nad leksykonem nie ogranicza się do biurka, ale wymaga codziennych telefonów i wędrówek do wielu gmachów użyteczności publicznej w poszukiwaniu materiałów. A to zdradza i poniekąd osobowość autorów zaangażowanych od wielu już lat w redagowanie Słownika.

A zatem, przewracając strony w poszukiwaniu biogramu ulubionego aktora, i tego znanego w całym kraju, i tego, który całe swoje zawodowe życie związał z określonym teatrem i miastem, a także i tego, animującego lalkami w teatrze dla dzieci, zwróćmy uwagę i na te osoby, wymienione w Słowniku z imienia i nazwiska, ( i na te nie wymienione), które swe życie i pracę związały z redagowaniem książek, będących dla innym drogowskazem czy kompendium rzetelnej i sprawdzonej wiedzy.

Na obwolutach woluminu I i II „Słownika biograficznego teatru polskiego 1910 - 2000" umieszczeni zostali znani aktorzy, sportretowani przez malarzy, a wśród nich Irena Eichlerówna, karykatura Ludwika Sempolińskiego, Zofia Jaroszewska, popiersie Wojciecha Wiesiołłowskiego. A na wyklejce znajdują się aktorskie karykatury m. in. Andrzeja Stopki. Projekt okładki i obwoluty Zbigniewa Karaszewskiego oddaje ducha słownika, zarówno w idei plastycznej, jak i kolorystycznej. Białe tło odsyła wzrok do tytułu i barwnych fotografii. Warto też dodać, że umieszczenie w końcowej części każdego tomu fotografii obrazów przedstawiających znanych i mniej znanych artystów scen polskich jest fantastycznym wizualnym uzupełnieniem życiorysów. A także nadaje całości klimat. Bo oto w postaci Aleksandry Śląskiej sportretowanej przez Jerzego Dudę-Gracza dostrzec można cechy jej osobowości, i te, jakie dała kreowanym postaciom w teatrze i w filmie oraz prywatne. A twarz Wiktora Sadeckiego w wizji malarskiej Jarosława Kawiorskiego oddaje jego pełne refleksji i zadumy wnętrze. Urzeka swą wewnętrzną ciszą wyrzeźbiona w brązie postać Haliny Mikołajskiej autorstwa Krystyny Fałdygi-Solskiej czy popiersie w brązie tancerza Wojciecha Wiesiołłowskiego - Anny Wszyndybył, oddające jego zatopienie się w świecie tańca.

Premiera III tomu „Słownika biograficznego teatru polskiego 1910 – 2000" odbyła się w lutym 2018 w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. A nam, czytelnikom, a przede wszystkim użytkownikom Słownika towarzyszy nadzieja, że jego Autorzy będą kontynuować rozpoczętą misję.

___

Słownik biograficzny teatru polskiego 1910 – 2000, tom III, napisał i opracował zespół: Barbara Berger, Krystyna Büthner -Zawadzka, Grażyna Chmielewska, Anna Jędrzejczyk, Małgorzata Komorowska; Wydawca: Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk; Warszawa 2017; Słownik zawiera dwa woluminy; Okładka: twarda z obwolutą, IBSN całości 978 83 63877 95 8



Ilona Słojewska
Dziennik Teatralny
14 maja 2018