Smalltown Boy

Homoseksualiści uczą się kłamać, nim nauczą się kochać.
Jesteśmy odważnymi mitomanami
- Michel Marc Bouchard, przedmowa "Tom a la Ferme"


Spektakl "Tom na wsi" w reżyserii Wojtka Rodaka powstał na podstawie tekstu kanadyjskiego pisarza Michela Marca Boucharda - "Tom a la ferme".

Tom (w tej roli Mateusz Górski) przyjeżdża w rodzinne strony swojego zmarłego partnera, aby uczestniczyć w ceremonii żałobnej. W odciętej od reszty świata prowincji jest obcy - okazuje się, że nikt z krewnych nie wiedział o jego istnieniu. A tym bardziej o tym, co tak naprawdę łączyło jego i zmarłego. Tom zostaje zmuszony do ukrycia prawdy. Jego przedłużający się pobyt nacechowany jest brutalnością, szantażem emocjonalnym oraz manipulacją.

Sztuka jest bardzo aktualna - ukazuje realia, w jakich żyją osoby nieheteronormatywne, które zostały wykluczone przez najbliższych. Ich orientacja jest tematem tabu. Rodzinie wygodniej żyje się w innej rzeczywistości - pełnej fałszu, który ma służyć dopełnieniu idealnej wizji szczęśliwej, stabilnej i tradycyjnej społeczności. Matce (Maria Maj) zmarłego zostaje wmówione istnienie jego rzekomej dziewczyny - Sary (Izabella Dudziak). Francis (starszy syn Agathy, genialna gra aktorska Jacka Belera) pokazuje matce zdjęcie brata wraz z dziewczyną, z którą się całuje. Aby tylko matka była szczęśliwa.

Prawda już wcześniej mogła ujrzeć światło dzienne, lecz osoba, która chciała ją przekazać została brutalnie uciszona. Tom chce wykrzyczeć, że go kochał - nie był tylko kolegą z pracy, a relacja z Sarą jest wymysłem. Mężczyzna komentuje na bieżąco bieg wydarzeń. Ocenia ceremonię żałobną, gdzie w swojej alternatywnej wizji wykonuje ikoniczną, adekwatnie nawiązującą tekstem piosenkę Smalltown Boy zespołu Bronski Beat. Całość występu dopełnia rave'owa kapliczka. Silnie oddziałującym elementem akcji jest taniec Francisa i Toma w rytmie maszyn - dochodzi w nim do aktów namiętności i brutalności. Jest on podsumowaniem relacji Toma i Francisa - pełnej manipulacji i uzależnienia, która prowadzi do wyniszczenia. Tom nie jest w tym wszystkim ofiarą. Bieg wydarzeń odwraca się - kłamstwa ujrzą światło dzienne.

W sztuce pojawia się wątek stereotypowej dysproporcji między miastem, a wsią. Matka Francisa nieraz użyje spostrzeżenia, że koleżanka z dalszej rodziny jest z miasta, więc przybywający z niego Tom na pewno ją zna. Sara jest idealną wizją osoby z wielkiej metropolii - ona i Tom są typowymi przedstawicielami współczesnych dwudziestolatków, którzy pracują na stanowisku asystenta dyrektora kreatywnego, chodzą do popularnych lokali i noszą rozpoznawalne, markowe ubrania. To przerysowanie wywoływało na widowni największy śmiech. Poruszająca tematyka łączy się z humorem - to on oddzielił tę interpretację od wizji Xaviera Dolana. Reżyser w 2013 roku nakręcił thriller na podstawie tego tekstu. Natomiast kreacja Rodaka jest pierwszą polską wersją sztuki Boucharda. Spektakl podsumowuje odczytanie listów napisanych przez osoby ze środowisk LGBTQ+, które opowiadają w nich o swoich doświadczeniach związanych z odrzuceniem, brakiem zrozumienia, doświadczaniem przemocy czy całkowitego odcięcia się od rodziny.

Twórcy spektaklu zorganizowali po premierze zbiórkę na rzecz Stowarzyszenia Lambda.



Barbara Pawlak
Dziennik Teatralny Warszawa
4 maja 2022
Spektakle
Tom na wsi
Teatry
TR Warszawa
Portrety
Wojtek Rodak