Sobotnie spotkanie ze sztuką lalkarską

Drugiego dnia Festiwalu Katowice-Dzieciom, organizowanego przez Śląski Teatr Ateneum przy ulicy Mariackiej odbył się plenerowy pokaz "Muubajki" w wykonaniu Divadla PIKI ze Słowacji. Artyści są zwycięzcami ubiegłorocznej edycji Festiwalu

Bajka skąpana deszczem

Występ przezabawnego duetu symbolizuje ideę tegorocznego charakteru imprezy. W tym roku organizatorzy odeszli od wypracowanej koncepcji – konfrontacji teatru polskiego z lalkarzami wybranego kraju i zaprosili do udziału właśnie laureatów poprzednich dziewięciu konkursów oraz zespoły z miast partnerskich.

„Muubajka” nie miała łatwego zadania, plenerowy spektakl musiał podjąć nierówną walkę z siłami natury, gdyż od rana Katowice były skąpane deszczem. Pełni optymizmu artyści wyznają zasadę, że nic nie zwalnia od wystąpienia na scenie i pomimo niedogodności atmosferycznych zaprezentowali przed widownią swoją bajkową sztukę.

Słowaccy lalkarze zabierają nas w podróż do krainy znanej z opowieści czytanych nam kiedy kładliśmy się spać, a nasz świat mieliśmy przyjemność oglądać oczami dziecka. Są malownicze góry, lasy, łąki. Bohaterami są natomiast trzy koźlątka, trzy małe świnki, trzy cielątka i sprytny wilk, który ma wobec nich niecne zamiary.

Twórcy „Muubajki” są wręcz niesamowici. Ich oryginalność przejawia się nie tylko w sposobie opowiadania tej bajki za pomocą lalkarskich sztuczek, ale również w magii, jaka płynie ze sceny i która potrafi przykuć uwagę bardzo wymagających adresatów - małych dzieci. Na widowni nie zabrakło również opiekunów najmłodszych widzów, którzy niejeden raz śmiali się głośniej od własnych pociech.

Brawurowy spektakl dwóch aktorów udowadnia po raz kolejny że Teatr można tworzyć wszędzie za pomocą wszelkich dostępnych środków. Dodatkowo, każdy przy tym potrafi znaleźć coś dla siebie – dzieci: ciekawą, pełną humoru i widowiskową historyjkę do poduszki, dorośli zaś nostalgiczną podróż w świat, o którym tak często zdarza im się zapominać - świat dziecka.

Sprawne hiszpańskie dłonie

Kolejnym spektaklem jaki można było podziwiać było „Otwarcie” - dzieło hiszpańskiego duetu z Gus Marionetas Teatro de Titeres z Pampeluny.

Sztuka traktuje o perypetiach grupy artystów, którzy starają się otworzyć własny teatr. Postaci wykreowane z rąk, robią naprawdę duże wrażenie, śpiewają, grają na instrumentach, tańczą. Oprócz prezentacji swoich talentów nie mogą powstrzymać się od robienia sobie nawzajem dowcipów, jak i od walki z tremą przed niektórymi wystąpieniami. Twórcy tego widowiska odznaczają się nie lada zręcznością. Spektakl trwa blisko 45 minut, a postaci, które przychodzi nam oglądać odgrywane są rękoma jednego aktora.

Sobotnie spotkania ze sztuką lalkarską obfitowały w spektakle, przy których właściwie każdy mógł się odnaleźć. Przedstawienia nie tylko prezentowały bardzo zabawny repertuar, ale jednoczenie pokazały z jak wielką (w oboczności do małych scen) sztuką i niełatwym warsztatem warto się czasem spotkać.

OTWARCIE, Gus Marionetas Teatro de Titeres, Pampeluna (Hiszpania)

MUUBAJKA, Divadlo PIKI, Pezinok (Słowacja)



Maciej Kuczyński
Dziennik Teatralny Katowice
30 maja 2011