Sopranistka Kiri Te Kanawa zaśpiewa w czerwcu

Po sukcesie ubiegłorocznego występu Placido Domingo na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi jego organizatorzy zapowiadali, że w tym roku zaproszą kolejną gwiazdę. I udało się. Tym razem ma to być wielka śpiewaczka, sopranistka Kiri Te Kanawa, uznawana za jeden z największych głosów w dwudziestowiecznej wokalistyce operowej.

Uroczysty koncert Kiri Te Kanawy miałby odbyć się 25 czerwca o godz. 21, na zakończenie sezonu artystycznego 2009/2010. Śpiewaczce towarzyszyć będzie orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi. Niesprecyzowane są jeszcze koszty łódzkiego koncertu, ale powinny być one nieco mniejsze niż koszty sprowadzenia do Łodzi Placido Domingo. 

Dame Kiri Te Kanawa przyszła na świat w roku 1944, jako Claire Mary Teresa Rawstron w Gisborne, w Nowej Zelandii. Jest mieszanego pochodzenia maorysko-europejskiego, jednak o jej biologicznej rodzinie nie wiadomo wiele, ponieważ gdy była niemowlęciem, została adoptowana przez Thomasa Te Kanawa, Maorysa i jego żonę Nell, z pochodzenia Irlandkę.

Jej kariera jest nietypowa. Zaczynała bowiem od śpiewania pop i jazzu, występując w klubach Nowej Zelandii i z czasem osiągając status gwiazdy na lokalnym rynku muzycznym. Śpiewem operowym zajęła się w 1965 roku, kiedy to wygrała konkurs wokalny wykonując arię sopranową z "Toski" Giacomo Pucciniego, w sposób wcale nie klasyczny.

Rok później rozpoczęła studia muzyczne w Londynie (w Anglii mieszka zresztą do dziś). Na scenie operowej zadebiutowała w 1968 roku, jako druga dama w "Czarodziejskim flecie" Wolfganga Amadeusza Mozarta. W roku 1971 śpiewała już na scenie londyńskiej Covent Garden. Wykonywała partię Hrabiny w "Weselu Figara" Mozarta. W 1974 roku po raz pierwszy wystąpiła w Metropolitan Opera w Nowym Jorku, jako Desdemona w "Otellu" Giuseppe Verdiego. W kolejnych latach śpiewała na niemal wszystkich najważniejszych scenach operowych świata: w Mediolanie, Paryżu, Wiedniu, Monachium, Kolonii, Sydney, Chicago i San Francisco. 

Kiri Te Kanawa charakteryzuje się wszechstronnym sopranem lirycznym (a zaczynała jako mezzosopranistka). Ów głos umożliwił jej dokonywanie najróżniejszych, licznych nagrań z najlepszymi orkiestrami. Były to nie tylko partie operowe, ale także np. pieśni maoryskie. Artystka świetnie też czuje się w repertuarze musicalowym. Do jej najsłynniejszych nagrań należy wykonanie partii Marii w "West Side Story" Gershwina razem z 1984 roku, na której to płycie towarzyszy jej José Carreras.

W 1981 roku około 600 milionów widzów miało okazję zobaczyć ją i usłyszeć w arii "Leć, biały Aniele" Händla, wykonanej podczas zaślubin Karola, księcia Walii z Lady Dianą Spencer. 

Zapytany przez nas o koncert Marek Szyjko, dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi, mówi: - Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam



Dariusz Pawłowski, Katarzyna Zawadzka
Polska Dziennik Łodzki
8 kwietnia 2010