Spaczona seksualność
Sopocka Scena Off de BICZ zaprasza na pierwsze w nowym 2012 roku przedstawienie. Na początek doceniona przez publiczność i krytykę sztuka "Śmierć i dziewczyna" według Elfriede Jelinek16 stycznia (poniedziałek)
godz. 20:00
Co jeśli pierwotność seksu jest dla ciebie poniżająca, bo nie jesteś męskim zdobywcą, albo uległą kobietą? Niestety, nie masz wyboru, ponieważ nie zostaniesz zaakceptowany seksualnie. Co teraz zrobić?
Relacja seksualna polega na odgrywaniu ról w teatrze erotycznym: mężczyzna dominuje kobietę, kobieta z natury słabsza oddaje mu się we władanie. Mężczyzna jest zaspokojony, bo czuje swoją wyrosłą z posiadania siłę, a kobieta, ulegając, zyskuje poczucie bezpieczeństwa. To pierwotny aspekt każdego aktu seksualnego.
Problem pojawia się, gdy zabraknie właściwego odegrania ról. Wtedy mężczyzna czuje się słaby, a kobieta winna, ponieważ nie pociąga już mężczyzny.
To, co w tobie jest najbardziej wartościowe często bywa zupełnie nieprzydatne w seksualności.
Jelinek oskarża, że miłość jest zła, bo seksualność w miłości jest czymś spaczonym, zwyrodniałym, więc woli się od niej odciąć. Woli mówić, że miłości nie ma, bo gdyby była zawierałaby pierwiastek przemocy i uległości, na którą Autorka nie może się zgodzić.
Pojawia się tu motyw zadośćuczynienia pierwotnemu instynktowi, poczuciu winy, że twój umysł nie działa zgodnie z naturą. Zadośćuczynienie odbywa się poprzez karanie siebie. Karzesz się za to, że nie wypełniasz swojej powinności wobec instynktu, tego, co naturalne. Każde bycie z druga osobą, to kara, gdzie nie mając dostępu do seksualności naturalnej, karzemy się tą seksualnością, taką na jaką nas stać.
Seksualność jest rodzajem współczesnej kastowości. Ludzie, którzy nie mają bogatego życia erotycznego są wykluczeni, dlatego sami się okaleczają, albo prowokują innych do okaleczania ich psychicznie.
Współczesny kryzys męskości odbija się szerokim echem w postrzeganiu kobiet przez nie same. Wypadając ze swoich ról stajemy się bezproduktywni. Dlatego mechanizm seksualności staje się dla bohaterów Jelinek ciałem obcym. Czy tylko dla niej?
Słów kilka o artystach:
Jerzy Wójciki – dramaturg, wywodzący się z PWST im L. Solskiego w Krakowie, Wydział Reżyserii Dramatu, specjalizacja dramaturgiczna. Asystent Krzysztofa Globisza na Wydziale Aktorskim.
Mariusz Więcek – poeta, dramatopisarz, absolwent Filologii Polskiej na Uniwersytecie Gdańskim (specjalizacja teatrologiczna), trener kreatywnego myślenia i kreatywnego pisania poezji. Twórca i trener szkoły kreatywnego pisania „Planeta Twórczość” i „Słowa na wolności”. Trener kreatywnego myślenia w Centrum Nauki Experyment i Sopockiej Szkole Wyższej Finansów i Biznesu. Laureat Nagrody Miasta Gdańska dla Młodych Twórców w Dziedzinie Kultury (2006) Wydał debiutancki tom "Dar języków i inne przejęzyczenia" (2005) i „Equilibrium” (Biblioteka Toposu 2009).
KAMILA DZIEMIAN – aktorka związana z Teatrem Muzycznym im. D.Baduszkowej w Gdyni, wydział wokalno-aktorski, szkoła dramy stosowanej.
MONIKA MARKOWC – aktorka związana z Teatrem Muzycznym im. D.Baduszkowej w Gdyni
PIOTR CHYS - absolwent PWSTTviF w Łodzi. Od 2007 roku aktor Teatru Wybrzeże.
Fragmenty recenzji:
Wybór twórczości Elfriede Jelinek w teatrze zawsze jest wyzwaniem, którego austriacka noblistka nikomu nie ułatwia. Tym większa satysfakcja, gdy z próby inscenizacji jej tekstów wychodzi się zwycięsko, jak w przypadku "Śmierci i dziewczyny" w reżyserii Jerzego Wójcickiego. (...)"Śmierć i dziewczyna" to owoc naprawdę dojrzałej pracy nad niezwykle wymagającą twórczością laureatki Literackiej Nagrody Nobla z 2004 roku. Wójcicki potwierdził, że w trójmiejskim offie jest dzisiaj jednym z najciekawszych twórców.
Łukasz Rudziński , www.trojmiasto.pl, 28 listopada 2011r.
(...)drugą część przedstawienia oglądałam wbita w fotel. Reżyser precyzyjne buduje napięcie, czasami cisza aż krzyczy. Nie ma zbędnych słów i gestów. Ta oszczędność formy pozwala zagrać emocjami. Polecam. Warte obejrzenia.
Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki 2011-11-29.
Scenariusz, którego współautorem, obok Wójcickiego jest młody gdański poeta, Mariusz Więcek, ukazuje wielowarstwowość ludzkiej natury. Autorzy igrają z powagą rutyny, reguł społecznych, głęboko skrywanych pożądań i fascynacji. (...)Wójcickiemu udało się opowiedzieć Jelinek po swojemu. Oddał głos kobietom, jednak pokazał przy tym, że władza należy do mężczyzny. Przedstawił śmierć jako jedyne rzeczywiste przebudzenie ze snu księżniczki.
Martyna Adamczak, www.portkultury.pl 2011-12-04.
***
http://www.youtube.com/watch?v=ZzgKJo0xEv4
BILETY: 20/30 zł
Kasa teatru:
tel. 58 555 22 34, 603-332-390, 609-690-038, czynna: poniedziałek - piątek 10.00 - 17.00
oraz zawsze na 30 min. przed spektaklem, offdebicz@sopot.pl
Sopocka Scena Off de BICZ
al. Mamuszki 2, Sopot,
Teatr Na Plaży
www.offdebicz.sopot.pl
(-)
Materiały Teatru
13 stycznia 2012