Spektakl "#chybanieja" odwołany!

Spektakl z wątkiem pedofilii w Kościele zablokowany przez prezydenta Rzeszowa! "Były naciski z kurii"


"#chybanieja" to spektakl poruszający m. in. wątek pedofilii w Kościele przygotowywany w rzeszowskim teatrze. Nikt go jeszcze nie widział i prawdopodobnie nie zobaczy. Prace nad nim zostały wstrzymane na dwa tygodnie przed premierą w Warszawie. Dlaczego? Nieoficjalnie mówi się, że wpływ na decyzję miał sam Kościół.

Spektakl "#chybanieja" został napisany na festiwal "Gorzkie żale", organizowany przez Centrum Myśli Jana Pawła II. Autorem scenariusza jest Artur Pałyga.

"Teatr Maska w Rzeszowie odwołuje na polecenie prezydenta Rzeszowa premierę spektaklu #chybanieja mówiącą o sprawach, o których debatuje właśnie kongres w Watykanie. Mówią, że to po interwencji kurii. Pracujemy od 1,5 miesiąca bez umów i dowiedzieliśmy się, że mamy już sobie iść" – napisał na Facebooku Pałyga.

Spektaklu nikt nie widział

Sztuka powstawała w Teatrze Maska w Rzeszowie, przy współpracy z Centrum Kultury w Lublinie. Tegoroczna edycja festiwalu dotyczy postaci Judasza. Spektakl "chybanieja" oprócz tematu biblijnej postaci, porusza też sprawy, przez które wierni Kościoła mogą się poczuć zdradzeni.

Przedstawienie miało wejść do repertuaru rzeszowskiego teatru, a wcześniej miało mieć przedpremierę na festiwalu w Warszawie - 9 i 10 marca. Jednak na dwa tygodnie przed wydarzeniem ekipa dowiedziała się, że może sobie szukać innego zajęcia.

– Nie poznaliśmy konkretnych powodów. Zostaliśmy wezwani przez dyrekcję teatru. Poinformowała nas, że prezydent kazał wycofać się z prac nad spektaklem. Tak naprawdę nic jeszcze nie powstało i nikt nie widział przedstawienia. Na jakiej podstawie ktoś z urzędu miasta może w niego ingerować? Nie ukrywaliśmy tekstu sztuki. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że były naciski z kurii oraz to, że dzwonił ktoś ze Świątyni Opatrzności Bożej – mówi w rozmowie z naTemat reżyser spektaklu Paweł Passini.

Które fragmenty mogły wzbudzić kontrowersje?

Reżyser przyznaje, że nie ma w nim scen obscenicznych, które mogą ranić uczucia religijne. Porusza tematy, o których się dyskutuje w Polsce i Watykanie i stawia pytania, skąd one się wzięły. Jakie występują w nim wątki?

– W sztuce pojawia się postać córki kardynała Degollado, która dowiedziała się, że jej ojciec jest biskupem, ma inną żonę i dzieci, a potem okazuje się, że dzieci były molestowane – przyznaje reżyser. – Jedna scena nawiązuje do sytuacji krwawiącej hostii w Sokółce. Dziennikarka chciała przeprowadzić badanie krwi z przedmiotu, ale kuria się na to nie zgodziła.

– Przywołujemy też obrzęd Judaszków, który odbywał się nieopodal Rzeszowa jeszcze do niedawna. Polega on na tłuczeniu kukły Żyda, podpalaniu jej i zrzucaniu do rzeki – tłumaczy Passini. Zresztą kukła miała się również pojawić w spektaklu jako rekwizyt.

Miasto potwierdza odwołanie spektaklu
Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa potwierdził naTemat, że prace nad spektaklem zostały wstrzymane. "To decyzja władz miasta, ponieważ teatr jest naszą jednostką" – napisał. Na jakiej podstawie?

"Docierały do nas informacje, że spektakl ma bardzo kontrowersyjne treści mogące obrażać uczucia religijne obywateli pochodzenia żydowskiego, jak i polskich katolików. Sprawdziliśmy to i okazało się to prawdą. To zdecydowało o naszej decyzji wstrzymujące prace nad spektaklem" – informuje rzeszowski magistrat.

Paweł Passini nazywa tę sytuację cenzurą prewencyjną i polityczną fanaberią. – Chęć przypodobania się komuś, bez rozmów z artystami, którzy nie mieli nic do ukrycia. Nie wszyscy pracują na etacie w teatrze, wielu to wolni strzelcy. Co mają teraz zrobić? – pyta reżyser. Ekipa szuka teraz możliwości, by spektakl jednak został wystawiony. Tym bardziej w obecnej sytuacji.

To nie pierwsze blokowanie kontrowersyjnej sztuki w Polsce. Podobne "akcje" miały miejsce przy okazji m. in. "Klątwy". Tyle tylko, że spektakl w reżyserii Olivera Frljicia wywołał burzę dopiero po premierze.



(-) (-)
naTemat
25 lutego 2019
Spektakle
#chybanieja
Portrety
Paweł Passini