Spektakl Kubusia podbił publiczność w terenie

31 razy wyjeżdżał do małych miast Teatr Lalki i Aktora Kubuś, by pokazać dzieciom spektakl "Robale". - W historii teatru nie było jeszcze takiej akcji - mówi dyrektor Robert Drobniuch. - Nie byłaby ona możliwa gdyby nie pieniądze z Ministerstwa Kultury, które wsparło projekt Teatr Polska. Pomógł też Fundusz Ochrony Środowiska, bo sztuka ma przesłanie ekologiczne oraz Centrum Wolontariatu.

Aktorom w wyjazdach towarzyszyli wolontariusze z ośrodka wychowawczego w Podzamczu Chęcińskim. - To było bardzo budujące widzieć jak pomagają nosząc dekoracje, rozdając ankiety, a także bawiąc się na warsztatach razem z małymi dziećmi - przyznaje Jolanta Świstak, która akcję koordynowała. - To oni teraz dopytują o kolejne wyjazdy, wsiąkli w teatr.

Dla aktorów było to także wzruszające, ale i bardzo męczące przeżycie. Często w teren ruszali po dwóch spektaklach na scenie w Kielcach. - Jednak warto było - przyznaje aktorka Ewa Lubacz. - Często graliśmy w miejscach, gdzie teatru nigdy nie było, daliśmy dzieciom, ale także ich rodzicom coś bardzo fajnego, nie tylko sztukę, ale i możliwość rozmawiania o niej.

W sumie spektakl obejrzało ponad 6 tysięcy osób, w warsztatach polegających na grach i zabawach aktorskich udział wzięło 900, na więcej nie było miejsc.

- Otrzymaliśmy bardzo wiele podziękowań - mówi Ewa Lubacz. Jedna z pań przyjechała po raz drugi na nasz spektakl: widziała nas w Połańcu, a dzieci były tak zachwycone, że dojechała też do Staszowa. Mamy ogromną satysfakcję, że to się udało.

Teatr chciałby kontynuować wyprawy w teren, ale to zależy od pieniędzy. - Będziemy pisać wniosek i jeśli minister go przyjmie, pojedziemy - deklaruje dyrektor Kubusia.

W tym roku Kubuś był jednym z 15 na 105 ubiegających się placówek, który wsparcie dostał.



Lid.
Echo Dnia
11 grudnia 2013
Spektakle
Robale