Spełnienie marzeń stu dwudziestu studentów

120 studentów pierwszego roku przyjęła w tym roku Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna przy ul. Targowej 61/63. Otworzono także nowy kierunek: stacjonarne trzyletnie studia scenariopisarskie.

W szkole filmowej kształci się obecnie ponad 1070 studentów. Studenci pierwszego roku stanowią nieco ponad 10 procent całości. 

Największa liczba młodych, jak co roku, marzyła o studiach aktorskich. Z 750 chętnych na ten kierunek wybrano zaledwie 22 osoby. 

Szkoła filmowa do tej pory proponowała jedynie zaoczne studia scenariopisarskie w swojej filli w Warszawie. Studia dzienne na tym kierunku w Łodzi są nowością. 

Scenariopisarstwo przeznaczone jest dla tych, którzy chcą pisać dla filmu. Istotą programu jest połączenie praktyki, czyli pisania coraz większych form fabularnych, z wiedzą o warsztacie scenarzysty, o dramaturgii, narracji, psychologii, historii filmu. Trening zawodowy będzie obejmował nie tylko formy filmowe, ale także telewizyjne, a zajęcia będą prowadzili zawodowi scenarzyści i reżyserzy o uznanym dorobku. Nieodłączną częścią tego kierunku jest jego ścisłe powiązanie z programem studiów reżyserskich. Przyszli scenarzyści otrzymają niezbędną porcję informacji o filmowych środkach wyrazu, a napisane przez nich scenariusze krótkich filmów fabularnych będą miały szansę realizacji. 

Pracą dyplomową, kończącą studia, będzie scenariusz pełnometrażowego filmu fabularnego. 

Kierownikiem studiów został Andrzej Mellin - absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim, wykładowca łódzkiej szkoły filmowej, były dziekan wydziału reżyserii tej uczelni. 

Szkoła w tym roku rozpocznie nową inwestycję - centrum nowych mediów na działce sąsiadującej z uczelnią przy ul. Targowej. W centrum nowych mediów, za półtora roku (bo tyle ma potrwać przewidywana budowa), studenci będą uczyć się wszystkiego, co wiąże się z zapisem cyfrowym, z digitalizacją i technikami komputerowymi. Koszt projektu szacuje się na 30 mln zł, 25 mln pochodzić będzie ze środków unijnych, a 5 mln z ministerstwa kultury. Umowę gwarantującą te środki rektor "filmówki" Robert Gliński podpisał z ministrem kultury już w maju tego roku.



Anna Pawłowka
Dziennik Łódzki
7 października 2009