Sukces w stolicy

Sukcesem zakończyła się sobotnia prezentacja "Pieszo" na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie. Tego samego dnia w stolicy odbywało się kilka ważnych premier. Tym bardziej cieszy wypełniona po brzegi widownia, która przyjęła spektakl Teatru Wybrzeże niezwykle entuzjastycznie, nagradzając aktorów kilkuminutowymi brawami

"Pieszo" zostało rekomendowane do wystawienia w Warszawie przez jury XVI Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Jury konkursu nagrodziło także reżyserkę spektaklu, Annę Augustynowicz oraz dwójkę naszych aktorów, Monikę Chomicką-Szymaniak i Piotra Domalewskiego.

Prezentacja "Pieszo" była swoistym powrotem tej sztuki do Teatru Dramatycznego. W 1981 roku premierę dramatu Mrożka wyreżyserował tutaj Jerzy Jarocki. W przedstawieniu, uznawanym za jedno z najwybitniejszych przedstawień Jarockiego, głośne role stworzyli wówczas Zbigniew Zapasiewicz jako Ojciec i Gustaw Holoubek jako Superiusz.

Opublikowana przez Mrożka w 1980 roku sztuka, opisuje w realistyczny, wręcz okrutny sposób przełomowy moment w dziejach Polski - ostatnie chwile II wojny światowej i pierwsze dni w nowej, komunistycznej rzeczywistości. Jej bohaterowie idą - dosłownie, za posuwającym się frontem i w przenośni, za "parowozem" historii; zderzają się z nową, tuż powojenną rzeczywistością. Przypomnienie tej ważnej w dziejach polskiej dramaturgii pozycji jako metafory zmagania się z losem i wielką historyczną manipulacją, pozwala spojrzeć na nią na nowo, dokonać jej reinterpretacji. Próba ta wydaje się być ważna właśnie tu, w Gdańsku; szczególnie, że zadania tego podjęła się jedna z najwybitniejszych polskich reżyserek, Anna Augustynowicz.

Anna Augustynowicz o spektaklu: "Mrożek pyta o przestrzeń, którą dziedziczymy "wchodząc w ojcowskie buty". O metalność rozpiętą między Wschodem a Zachodem. O społeczeństwo skazane na przeszłość i wygnane w przyszłość. O bohatera dramatu pozbawionego czasu teraźniejszego.  "Pieszo" pyta o porządek świata."

" "Pieszo" jest dziełem twórców bardzo świadomych materii teatralnej, wszystkich jej niuansów i detali. Reżyserka zrezygnowała ze współczesnych środków inscenizacyjnych. Zdecydowała się na prostą, surową poetykę, dobrze pasującą do dramatu Mrożka."

Agnieszka Kochanowska, Dwutygodnik

"Wszyscy grają tu znakomicie! Jako Superiusz intrygujący Mirosław Baka, zabawny, gdy na jednym oddechu sypie piętrowe przekleństwo. Dorota Kolak przyzwyczaiła nas, że co rola to perełka. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Syn - Piotr Domalewski, śpiewający piosenki, które budują odrealniony nastrój przedstawienia."

Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki

Grzegorz Kwiatkowski
Materiały Teatru
20 stycznia 2011