Tango Operita w Teatrze Polskim

Operita zatytułowana "Maria de Buenos Aires" Astora Piazzolli zostanie wkrótce pokazana w szczecińskim Teatrze Polskim. W najbliższy piątek odbędzie się tu premiera w międzynarodowym składzie, z muzyką graną na żywo.

"Maria de Buenos Aires" jest jedyną operitą Astora Piazzolli. Jak można tłumaczyć na język polski określenie operitą. Zdaniem kierownika artystycznego Krzysztofa Meisingera, lepiej tego... nie robić:

- Siląc się na tłumaczenie, można powiedzieć, że operitą to forma pomiędzy operą a operetką. Ale to też nie jest precyzyjne określenie - mówi artysta. - Dlatego lepszym będzie: tango - operitą. Tango będzie bowiem królowało na scenie. Operitą jest przesiąknięta tangiem i klimatem Buenos Aires. Dzieło powstało z myślą o długoletniej partnerce życiowej kompozytora - Amelicie Baltar.

Teatr Polski w Szczecinie do produkcji spektaklu zaprosił jedną z najlepszych odtwórczyń roli Marii ostatnich lat - Sandrę Rumolino. W roli poety wystąpi z kolei wybitny amerykański tenor Nathan Granner: - Sandra Rumolino to absolutna gwiazda, najlepsza wykonawczyni tej roli na świecie - mówi K Meisinger. - Ona jest po prostu Marią.

Zdaniem artysty, słowo i muzyka są jednakowo ważne w spektaklu: - Tekst literacki, partie instrumentalne i śpiewane są w spektaklu tak samo istotne - uważa K. Meisinger. - Nic tu nie jest mniej ważne.

Poza wspomnianymi - Rumolino i Grannerem - w spektaklu publiczność zobaczy Jacka Polaczka (jako narratora) oraz innych aktorów Teatru Polskiego, a także muzyków: wspomnianego Krzysztofa Meisingera (gitara), Annę Marię Staśkiewicz (skrzypce solo), Aleksandrę Rytwińską (skrzypce), Katarzynę Budnik-Gałązkę (altówka), Rafała Kwiatkowskiego (wiolonczela) i Wienfrida Holzenkampa (kontrabas).



(MON)
Kurier Szczeciński
23 stycznia 2014