Teatr terapeutyczny
Dziecko jest jak konto w banku – założyłeś, musisz prowadzić, oszczędzać, ponosić konsekwencje wszelkich operacji. Nieużywanie konta powoduje jego blokadę i narastanie odsetek, z których nigdy się nie wywiążesz...Monodram Agnieszki Przepiórskiej można umieścić w rubryce: teatr terapeutyczny. To historia kobiety, która wychowała się bez ojca. Historia, w której przejrzeć się może każdy.
Zmaganie się z własnym „ja", wychodzenie z narzuconej przez świat i samego siebie „strefy komfortu", zdejmowanie maski, uniformu korporacji, dorosłego życia i niebezbolesne przerabianie traum z dzieciństwa. Widz nie tylko poznaje historię porzuconego dziecka, ale również odnajduje je w sobie. Spektakl rozpoczynają wypowiedzi znajomych tytułowego taty – cenionego chirurga, świetnego kolegi, który, nie wiedzieć dlaczego, nie był zadowolony z narodzin dziecka.
Ten krótki reportaż o ojcu jest wstępem do dramatu jego córki, obecnie 28-letniej bizneswoman, oddanej firmie zaradnej kobiecie, matce. W ten sposób spektakl obnaża również mechanizm funkcjonowania instytucji, nastawionych na cel = zysk, schematyzm działania tych, którzy „nie myślą szablonowo". Aktorka błyskawicznie przechodzi z jednego świata do drugiego: dzieciństwo – praca. Wreszcie Agnieszka Przepiórska – bohaterka swoistego „dramatu życia" staje się terapeutką. Wszakże ulicami codziennie maszerują LBO – ludzie bez ojca. Wszyscy potrzebują terapii. Potrzebują ojca.
Spektakl jest grą na emocjach, ale grą przemyślaną, pozytywną, o dużych walorach dydaktycznych czy terapeutycznych. Aktorka wypowiada morały, które zapadają w pamięci.
Magdalena Burek
Dziennik Teatralny Warszawa
18 czerwca 2019