Ulitima Vez na Konferencji Tańca

Esencję tego czym taniec może być zobaczymy 6 lipca w Bytomiu. Na deskach Śląskiego Teatru Tańca wystąpi legendarna Ultima Vez z odświeżoną wersją "What the Body Does Not Remember". Wydarzenie godne porównania do stadionowego występu Pink Floyd z repertuarem "The Wall".

Konferencja Tańca Współczesnego w Bytomiu nie odpowiada na pytanie czym jest teatr tańca. Trudno wskazać podobnego typu imprezę, która udzieli nam jednoznacznej odpowiedzi. Wielość nurtów, technik tanecznych prezentowanych w czasie XX już Konferencji przybliży nam taniec i z pewnością będziemy bliżej zrozumienia tej formy ekspresji scenicznej.

Światowa premiera "What the Body Does Not Remember" miała miejsce w holenderskim Haarlem 12 czerwca 1987. To była wyjątkowa ciepła niderlandzka wiosna. Debiutujący Wim Vandekeybus i jego Ultima Vez oszołomił świat. "Brutalna konfrontacja tańca i muzyki". Takimi słowami uzasadniono prestiżową nagrodę Bessie Award, którą otrzymali Vandekeybus i współpracujący z nim kompozytorzy Thierry de Mey i Peter Vermeersch.

Minęło niemal 30 lat od dni, w których Ultima Vez wstrząsnęła światem teatru tańca.

W Bytomiu wszyscy czekają na prawdziwe lato, bo wiosna nikogo tu nie rozpieszcza, choć jedna wiadomość rozgrzewa wszystkich. Vandekeybus przygotował nową inscenizację spektaklu i pokaże ją w Bytomiu.

- Ultima Vez to absolutna supergwiazda współczesnego tańca. Supergwiazda i legenda, bo Vandekeybus i jego grupa jest obecna od przeszło trzech dekad na scenie. Nie mogliśmy wymarzyć sobie większego wydarzenia, które będzie zwieńczeniem jubileuszowej - dwudziestej Konferencji - mówi Anna Wróblowska, manager Śląskiego Teatru Tańca.

Konfrontacje pomiędzy tancerzami. Atrakcyjność kontra odrzucenie. Pomiędzy tym wybuch agresji i niebezpieczeństwa. Oto świat Wim Vandekeybusa. "Ze względu na swą ekstremalność - mniej niż ze względu na znaczenie, jakie jest im przypisywane - interesują mnie nagle pojawiające się momenty, w których nie masz wyboru, kiedy coś decyduje za ciebie, jak np. zakochiwanie się czy sekunda przed wypadkiem, który ma się wydarzyć. Rozumiejąc spektakl teatralny jako coś powtarzalnego i kontrolowanego, decyzja o użyciu tych zaskakujących momentów jako materiału wyjściowego w teatralnej kompozycji, jest co najmniej paradoksalnym wyzwaniem. W spektaklu badam, czy ostatecznie nie jest czasem tak, że ciało nie ma pamięci, a wszystko jest subtelną iluzją braku, który pomaga zdefiniować lub zakończyć grę." - opowiada o spektaklu Vandekebuys.

6 lipca o 19.30 po raz pierwszy w Polsce zobaczymy "What the Body Does Not Remember" w nowej wersji. Bardziej agresywnej czy stonowanej? Z muzyką, która przytłoczy czy będzie tłem? Z choreografią mniej brutalną niż 1987 roku w Haarlem?

XX Międzynarodowa Konferencja Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej w Bytomiu nie odpowiadają w sposób ostateczny na pytania dotyczące teatru tańca. Esencjonalnie przybliżają go nam. Przy dużym udziale Ultima Vez.



(-) (-)
Materiał Organizatora
20 czerwca 2013