W Bytomiu uczy się tańczyć cały świat

Bytom na dwa tygodnie zrzuca wizerunek zapomnianego, pełnego smogu i bezrobocia miasta. Od kilku dni Bytom rozpiera energia. Ta pozytywna, bo ruszyła 18. edycja Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej

Na zaproszenie Śląskiego Teatru Tańca odpowiedziało 30 choreografów i tancerzy z różnych zakątków świata. Scena oblegana jest przez artystów ze Stanów Zjednoczonych, Holandii, Austrii czy Izraela. Przedwczoraj na deskach zagościli tancerze ze Szwajcarii i Rumunii. Wczoraj zaś z Korei, Francji i Austrii.

Drugiego dnia w Bytomiu wystąpiła Compagnie Drift ze spektaklem On Beauty, udowadniając, że taniec nie zna barier. Zatańczył w nim m.in. Raphael Riedmatten, z zawodu dziennikarz, osoba cierpiąca na wrodzony zanik mięśni.Tańczy od 1997 roku.

Na scenie w cechowni kopalni Rozbark obejrzeliśmy Vava Stefanescu (Rumunia) ze spektaklem After All, a następnie spektakl Farewell Farida Fairuza z Rumunii (to postać fikcyjna, stworzona przez rumuńskiego choreografa Mihai Mihalcea). I to właśnie wtedy na chwilę zgasło światło. Wcześniej i potem, tancerze pokazali spektakularny (i kontrowersyjny, bo część widzów wyszła w środku) show: były złote i blond peruki, dyskotekowa kula i confetti. Pełne zawiłości i trudne w interpretacji spektakle taneczne nie są kierowane do każdego odbioru, ale...

- Tkwi w nich jakaś przyciągająca siła. Swego rodzaju magia, która nie pozwala nam oderwać wzroku od tancerzy-aktorów. Energia, jaka drzemie w tancerzach udziela się i nam - widzom - ocenia Magda Dolny, którą spotkaliśmy wczoraj w Śląskim Teatrze Tańca.

Międzynarodowa Konferencja nie ogranicza się jednak tylko do śledzenia spektakli. Czynny udział w niej może wziąć każdy. Warsztaty taneczne prowadzą z mieszkańcami choreografowie z całego świata. Oblężone były np. lekcje hip-hopu prowadzone przez Koreańczyka LEE IN-SOO.

Zajęcia w ramach konferencji odbywają się w kilku szkołach w śródmieściu Bytomia. O zainteresowaniu nimi świadczy fakt, że od jakiegoś czasu nie było już wolnych miejsc na niektóre z nich, jak np. warsztaty terapii poprzez ruch.



Katarzyna Nylec, Dorota Niećko
Dziennik Zachodni
2 lipca 2011