Walentynkowa premiera w Operze na Zamku

Jedno z najczęściej wystawianych na świecie dzieł operowych "Napój miłosny" Gaetano Donizettiego to najnowsza propozycja szczecińskiej Opery na Zamku. Premiera opery komicznej odbędzie się 14 lutego. Po walentynkowym spektaklu zaplanowano oświadczyny na scenie.

- Zdecydowaliśmy ze scenografem, że przeniesiemy spektakl w lata 30., co da nam możliwość bardziej realistycznego potraktowania wydarzenia i umożliwi zupełnie inne budowanie sytuacji - powiedziała reżyser widowiska Jitka Stokalska w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami. - To jest belcanto - nie można tego traktować jednak zupełnie realistycznie. Ja to traktuję, jako realizm poetycki - dodała.

Stokalska nazwała widowisko "poetycką komedią". Zdradziła, że pod koniec dzieło zmienia swój charakter i komedię kończy "grana serio" miłosna scena z bardzo romantyczną muzyką.

W "Napoju miłosnym" szczecińskiej opery pojawią się także pojazdy: rowery, motor i samochód. Auto to replika Forda T z 1914 r. wykonana specjalnie na potrzeby przygotowanego widowiska. Samochód ma napęd elektryczny i widzowie zobaczą go w ruchu.

Mariusz Napierała, odpowiedzialny za scenografię i kostiumy powiedział, że twórcy starali się odwzorować możliwie dokładnie kostiumy z tamtej epoki, szczególnie zaś krój i fason mundurów wojskowych.

"Napój miłosny" został napisany przez Donizettiego w 1832 r. i na stałe wszedł do repertuaru teatrów.

Jak mówił dyrektor szczecińskiej opery Jacek Jekiel, opera "Napój miłosny" uczyniła autora twórcą światowego formatu. Dzieło jest niezwykle popularne i grane do tej pory pod każdą szerokością geograficzną, aktualnie operę wystawia nowojorska Metropolitan Opera - dodał Jekiel.

Premierę "Napoju miłosnego" w walentynki zakończą oświadczyny na scenie, wylicytowane podczas 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.



(-) (-)
(PAP)
7 lutego 2014