Wędrujący festiwal

Spektakl, w którym każdy może zostać grajkiem, przedstawienie-widowisko o przetrwaniu teatru czy teatralną opowieść inspirowaną ludowymi bajkami można obejrzeć podczas trwającego w Podlaskiem festiwalu teatralnego "Wertep". W czwartek festiwal "przybył" do wsi Policzna.

Nazwa "Wertep" nawiązuje do teatrów wertepowych, czyli wędrujących, które funkcjonowały przed wojną na terenie Podlasia. Na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej działały wtedy teatry wiejskie, które odgrywały sztuki obrzędowe, misteryjne, jarmarczne.

Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Wertep" nawiązuje do tych tradycji i wędruje od miejscowości do miejscowości w południowo-wschodniej części województwa podlaskiego, gdzie na co dzień nie ma teatru. W tym roku impreza rozpoczęła się 25 lipca, potrwa do 3 sierpnia. Do tej pory festiwal odwiedził już trzy miejscowości, w kolejnych dniach odwiedzi następne.

Jak powiedziała PAP jedna z organizatorek festiwalu Agata Rychcik-Skibińska, wędrowanie od miejscowości do miejscowości to sposób by teatrem zarazić mieszkańców wsi, a dla tych ludzi okazja by się spotkać i zintegrować. Mówiła, że z roku na rok powiększa się widownia, a ludzie "wędrują" za festiwalem.

Rychcik-Skibińska powiedziała, że dotychczas największą furorę zrobił spektakl rosyjskiego teatru The Theatre Company "Mr Pejo's wandering dolls". Grupa pokazała przedstawienie "Ostatni bastion" - walkę o przetrwanie teatru. Rychcik-Skibińska dodała, że była to "genialna realizacja z konwencji cyrkowej".

Innym przedstawieniem, które chętnie oglądają dzieci i dorośli, jest spektakl "Fintikluszki" Teatru Małe Mi. To opowieść inspirowana ludowymi bajkami oraz przyśpiewkami zebranymi przez teatr w województwie podlaskim. Rychcik-Skibińska powiedziała, że dla uczestników to odkrywanie na nowo starych opowieści.

Festiwal w tym roku, a także przez dwie kolejne edycje, będzie się odbywał pod hasłem "Wertepowe strony świata". Tegoroczna edycja to "ukłon w stronę teatru ze Wschodu - z Rosji, Ukrainy i Białorusi oraz sztuki cyrkowej". Wystąpi kilkanaście grup z tych krajów, a także z Polski i Szwajcarii. W ich repertuarze znalazły się spektakle dla dzieci i dorosłych oraz familijne. Oprócz klasycznych przedstawień, będzie można wziąć udział w spektaklach ulicznych, występach cyrkowych czy przedstawieniach-koncertach.

Wśród imprez towarzyszących znalazły się m.in. spotkanie integracyjne przy "Długim stole", występy młodych grup teatralnych oraz wystawa zdjęć Jerzego Kostko, który przez ponad pół wieku fotografował mieszkańców Kleszczel i okolicznych wsi.

Dzięki trzyletniej dotacji z resortu kultury, na festiwalu w kolejnych latach prezentowana będzie twórczość teatralna poszczególnych części Europy - Wschodniej, Północnej i Południowej.



(-) (-)
(PAP)
1 sierpnia 2014