Weekendowe polecenia Dziennika Teatralnego - Trójmiasto

W najbliższy weekend w szczególności zapraszamy do Gdyni, gdzie odbędzie się premiera spektaklu „Niewolnice z Pipidówki". To również ostatni weekend XX elbląskiej wiosny teatralnej. Warto zajrzeć w jej repertuar.

Gdynia:

„Niewolnice z Pipidówki" – reż. Krzysztof Babicki – Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza


20 kwietnia – godz. 19:00
21 kwietnia – godz. 19:00
Przewrotna i zabawna opowieść o sile sprawczej kobiet. O afrodyzjaku, jakim jest władza i sile napędowej, jaką jest żądza. A także o korupcji, politycznych ustawkach i rodzinnych powiązaniach.
Grupa kobiet próbuje przeforsować swojego kandydata na wysokie stanowisko w mieście. Niestety, ktoś pomyślał o tym pierwszy i fotel dyrektora banku jest już z góry obsadzony. Zdeterminowane bohaterki spróbują wszelkich środków, by osiągnąć swój cel. Czy im się uda? (materiały Teatru Miejskiego)

„Dziewczyny z kalendarza" – reż. Jakub Szydłowski – Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej

19 kwietnia – godz. 19:00
20 kwietnia – godz. 19:00
21 kwietnia – godz. 17:00

Chris i Annie – mimo różnic temperamentu – przyjaźnią się od lat. Po odejściu na białaczkę męża Annie – w myśl jego ostatnich słów, że ,,kwiat jest najpiękniejszy w ostatnim okresie kwitnienia", Chris postanawia zrobić kalendarz na rok 2000. W kalendarzu znaleźć się mają zdjęcia kobiet z Instytutu, na których oddają się one swoim zwyczajowym czynnościom.... nago. Dwie dekady temu był to prawdziwy szok.
Westendowski musical powstał na podstawie filmu Hellen Mirren, a ten – na podstawie prawdziwych wydarzeń. Rzeczywistym ,,dziewczynom" udało się zebrać ponad pół miliona funtów na walkę z białaczką, a do poczekalni szpitala w Yorkshire – jak same powiedziały – kupiły nową sofę i to skórzaną. (materiały Teatru Muzycznego)

„Tylko grzecznie" – reż. Agnieszka Płoszajska - Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej

19 kwietnia – godz. 11:00
20 kwietnia – godz. 12:00
21 kwietnia – godz. 12:00

Miłosława (Miła), czyli mała Miłka wie, że nie jest ładnie się złościć. Że należy być grzeczną i miłą. W końcu nosi imię po mamie, po babci i po mamie babci. Wszystkie miały na imię tak samo, bo takie imię najbardziej do nich pasowało. Babcia Miła była miła i mama, też Miła, miła była.
Wszystkie Miłe szczycą się tym, że uczą się świetnie, potrafią dopasować do każdej sytuacji, panują nad sobą niezależnie od okoliczności. Są po prostu idealne, wzorowe. W końcu wiedzą, że złość piękności szkodzi.
Dziewczynka chce być taka, jak one. Tak bardzo stara się, żeby wszyscy wokół byli z niej zadowoleni, tak mocno skupia się na tym, żeby spełnić oczekiwania innych, że pewnego dnia... znika. Trafia do niezwykłej krainy, gdzie czeka ją nie lada wyzwanie: aby wrócić do siebie musi rozwiązać wielką tajemnicę zaginionych dzieci. Czy jej się uda? Czy stanie się znów "widzialna"? I czego nauczy się po drodze? (materiały Teatru Muzycznego)

Gdańsk:

„Lilla Weneda" – reż. Grzegorz Wiśniewski – Teatr Wybrzeże

19 kwietnia – godz. 19:00
20 kwietnia – godz. 17:00
Prasłowiańskie House of cards, w którym bezwzględna walka o przetrwanie i władzę nad ziemiami staje się celem nadrzędnym i usprawiedliwiającym najbardziej nawet bezwzględne okrucieństwo.
Klęska rodu Wenedów, której próbuje zapobiec Lilla, staje się mitem założycielskim Lechitów, którzy za chwilę opanują polskie ziemie, a ich DNA popłynie we krwi większości z nas. (materiały Teatru Wybrzeże)

„Nora" – reż. Radosław Rychcik – Teatr Wybrzeże

19 kwietnia – godz. 20:00
20 kwietnia – godz. 18:00
21 kwietnia – godz. 19:30

Nora jest gospodynią domową, perfekcyjną panią domu, której spełnienie zależy od satysfakcji męża. Nie pracuje, nie zarabia, wychowuje dzieci. Nora rozpoznaje własne życie jako egzystencję „lalki". Postanawia odejść od męża, zostawić dzieci i opuścić dom. Nora stała się ikoną samostanowienia, wolności ku samorealizacji, której warunkiem jest bycie w prawdzie z sobą samym. Wyjście z domu jest aktem narodzin, buntowniczym i heroicznym zarazem. Ibsenowska postać stała się patronką słusznych rozwodów, rozstań, które przynoszą wyzwolenie samopoznania. Radosław Rychcik o spektaklu: „Wszystkie wydarzenia w sztuce Ibsena prowadzą do momentu rozpoznania, do rozmowy żony z mężem. Ta rozmowa jest przesłaniem. Nora rozpoznaje w mężu kogoś Obcego. Wstrząs, jaki wywołuje reakcja Helmera na sfałszowany przed laty podpis na czeku, budzi jej drugą uśpioną część osobowości. Nora rozpoznaje własne życie jako egzystencję „lalki" i obciąża winą mężczyzn – ojca i męża. Czuje się przez nich zmanipulowana, zdegradowana do funkcji dekoracyjnego przedmiotu uprzyjemniającego życie mężowi. Nora uświadamia sobie, że nigdy nie była z mężem szczęśliwa! Nora chce wziąć odpowiedzialność za swoją tożsamość i sens życia. Tu happy endem jest odejście żony od męża." (materiały Teatru Wybrzeże)

Elbląg:

„Dzikie węże" – stand – up – Teatr im. Aleksandra Sewruka - XX elbląska wiosna teatralna

19 kwietnia – godz. 19:00

Dzikie węże", to spektakl improwizowany, tworzony na żywo w oparciu o sugestie widowni. Forma bardzo interaktywna i mocno komediowa. Ludzie widzą na żywo proces twórczy improwizatorów, którzy zmagają się utrudnieniami, które narzucają zarówno sami sobie, jak i widownia. (materiały Teatru im. A. Sewruka)

Słupsk:

„Alicja w krainie czarów" – reż. Wojciech Kościelniak – Nowy Teatr im. Witkacego

19 kwietnia – godz. 11:00 i 19:00
20 kwietnia – godz. 19:00

Czy Alicja w Krainie Czarów ma szansę stać się musicalem? Jak się wydaje wszystko temu sprzyja. Okoliczności – na potrzeby tej realizacji – zostały opracowane w taki sposób, aby nie niszcząc zapisanych przez autora znaczeń, tworzyły środowisko, w którym muzyka jest naturalnym bytem. Można domniemywać, że Alicja wychowała się w domu, gdzie muzykowano, gdzie codzienne ćwiczenia gry na pianinie nie tylko były mile widziane czy pożądane, ale też wymagane jako jeden z fundamentalnych priorytetów życia codziennego. Taki kontekst budował będzie konflikt wewnętrzny bohaterki i stanie się iskrą, rozpoczynającą baśniową podróż, podczas której ruch, taniec i muzyka stworzą naturalne środowisko. Przygotowaliśmy świetnie zaśpiewany, zatańczony i aktorsko zagrany musical, który będzie nie tylko znakomitą zabawą, lecz również ciekawą opowieścią o dojrzewaniu. (materiały Nowego Teatru).



Jagoda Pietrzak
Dziennik Teatralny Trójmiasto
20 kwietnia 2024