Wkrótce prapremiera nowego musicalu

"Niedziela w parku z Georgem" to musical, zainspirowany puentylistycznym obrazem Georfesa Seurata "Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte" (tym samym, co piosenka Marka Grechuty "Cisza oddechu trawy").

Obraz o powierzchni 6m2 skrywa tajemnice, nad którymi wciąż głowią się współcześni znawcy sztuki. Treść obrazu stanowi 48 sylwetek ludzi, odpoczywających w letnie popołudnie na Grande Jatte - niewielkiej wyspie na Sekwanie. Postaci - poza skaczącą dziewczynką i dziwnym psem - są sztywne, nikt z nikim nie rozmawia, nikt na nikogo nie patrzy. Widzów zastanawia m.in. podwójny cień rzucany przez drzewo, zaburzenie proporcji, cienie tworzące odrębny wzór, czy aluzje do profesji niektórych pań (ekscentryczna kobieta z małpką, czy ta z wędką, "łowiąca" zapewne mężczyzn, a nie ryby).

I to właśnie malowidło stało się natchnieniem dla genialnego Stephena Sondheima. Musical "Sunday In The Park With George" miał prapremierę na Broadwayu 2 maja 1984 roku w Booth Theatre. Wcześniej, pierwszy akt, a później i drugi, zagrano bodaj 25 razy na Off-Broadwayu, w teatrze Playwright's Horizon. To ważne o tyle, że właśnie po tych pokazach wielki Leonard Bernstein napisał do Sondheima: "to błyskotliwy, głęboko przemyślany, mistrzowski show i najbardziej osobista twoja wypowiedź. Brawo!"

Stephen Sondheim jest jednym z najwybitniejszych kompozytorów anglosaskich - mówi reżyser, Andrzej Bubień. - "Niedziela w parku z Georgem" to musical, a właściwie dramat muzyczny, pełen porywającej muzyki. To opowieść o miłości bez happy endu, o miejscu sztuki w świecie konsumpcji, pełnym gadżetów. To dynamiczna, ale niepozbawiona liryki podróż do wnętrza fascynującego obrazu Georgesa Seurata, który pochłania widza w sposób totalny!

Głównymi bohaterami musicalu są: George, młody artysta-malarz (to oczywiście odpowiednik George Seurata) oraz Dot, jego partnerka i modelka. George maluje Dot w parku na wyspie, przy okazji portretując również innych, przebywających wokół ludzi. Stara Dama, Siostra, Malarz Jules, grupa rozbrykanych chłopców - wszyscy oni, dzięki tajemnym pociągnięciom pędzla, zmieniają się na lepsze. George czyści każdą z postaci z brzydoty, poprawia proporcje, wygląd i charakter. Niestety, "wchodząc" w kreowany przez siebie świat, powoduje nieprzewidziane konsekwencje. Dot ucieka z piekarzem do Ameryki. George nie wie, że spodziewa się dziecka

W drugim akcie Sondheim przenosi widza do roku 1984, w którym wnuk Dot o imieniu George, również artysta, przeżywa twórczą niemoc. Na zlecenie dyrektora muzeum ma stworzyć instalację, upamiętniającą stulecie powstania obrazu George'a Seurata "Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte". Po siódmym, nieudanym modelu Światłochromu, postanawia nawiązać kontakt z duchem babki



(-) (-)
Materiał Teatru
10 października 2014