Wszyscy chcą być wśród "Nędzników"

500 osób zgłosiło się na casting do musicalu "Les Misérables" ("Nędznicy"), który przygotowuje Teatr Roma. Ról do rozdania jest nieco ponad 30.

- Nie szukamy wyłącznie profesjonalistów. Każdy ma szansę, również debiutanci: utalentowani aktorsko i wokalnie, obdarzeni pięknym głosem - podkreśla Wojciech Kępczyński, dyrektor teatru i reżyser przedstawienia. 

Casting trwa od niedzieli. Wczoraj przesłuchiwano kolejną setkę kandydatów. Każdy musi zaprezentować wybraną piosenkę przed komisją, potem w sali tanecznej uczy się krótkiego układu, by po chwili pokazać go scenie. 

Wśród chętnych są aktorzy najlepszych teatrów muzycznych, ale też amatorzy. - Wstałam o 6 rano. Na przesłuchanie przyjechałam specjalnie z Olsztyna. Towarzyszą mi rodzice. Udział w castingu traktuję jak przygodę i nowe doświadczenie. Skoro mam szansę zaprezentować swoje możliwości na deskach Teatru Roma, to czemu nie? - mówi 20-letnia Monika Drzewiecka. - Moim marzeniem jest zagranie roli Eponiny. Piosenka, którą śpiewa, jest niezwykle trudna, ale piękna. No i ujęła mnie jej postać. 

21-letni Miłosz Gałaj na casting przyjechał z Gdyni, gdzie studiuje na Akademii Muzycznej. - Jestem już po przesłuchaniu wokalnym. Teraz czekam na próbę choreograficzną. Mam tremę, ale to naturalny stan - twierdzi. 

Miłosz chciałby zagrać postać Mariusza, atrakcyjnego i romantycznego rewolucjonisty. - To legendarna postać w legendarnym musicalu. Marzenie każdego aktora i wokalisty - dodaje. - Może być krokiem do wielkiej kariery. Przygotowałem się pod każdym względem. Jeżeli się nie uda, nie będę miał do siebie pretensji. 

Kandydatów przesłuchuje Ewa Irzykowska, aktorka i śpiewaczka. - Jestem pod wrażeniem poziomu, jaki prezentują zarówno zawodowi wokaliści, jak i debiutanci. Wybór jest trudny - podkreśla. - Mam wrażenie, że Polska przeżywa rozkwit wokalistyki. 

Wojciech Kępczyński: - Jest już parę osób, które błysnęły talentem. Szczególnie zauroczyła nas dziewczynka, która twierdzi, że nie umie śpiewać ani tańczyć, ale chętnie zagra u nas drzewo. 

Premiera "Les Misérables" ("Nędzników"), musicalu Claude\'a-Michela Schönberga planowana jest na wrzesień 2010 r. Ta adaptacja powieści Wiktora Hugo "Nędznicy" powstała w 1980 r. i podbiła niejedną scenę na świecie. Roma uzyskała od brytyjskiego producenta Camerona Macintosha prawa do wystawienia "Les Misérables" we własnej wersji.



Karolina Kocberska, Aleksandra Muzińska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
23 września 2009