XIX wieczny balet klasyczny w Operze Wrocławskiej
Włoski choreograf Giorgio Madia jest autorem choreografii do XIX-wiecznej perełki baletu klasycznego. Główne partie tańczą Paulina Woś i Łukasz Ożga. Premiera 29 grudnia.W "Coppélii" odnajdzie uważny operowy widz tę samą historię o szalonym wynalazcy, który chce ożywić lalkę, jaką znamy z "Opowieści Hoffmanna" Offenbacha. Fabuła baletu rozgrywa się w małym galicyjskim miasteczku, a oprócz duetu naukowiec-lalka mamy parę młodych zakochanych Swanildę i Franza. To właśnie partia Swanildy stanowi najmocniejszy atut tanecznej części spektaklu, wespół z pełną humoru fabułą i scenami zbiorowymi. Są polskie akcenty: tancerze wykonują m.in. mazura, brzmi melodia pożyczona od Moniuszki. Dzisiejsze wersje "Coppélii" (premiera w roku 1870 w choreografii Saint-Léona) najwięcej zawdzięczają rosyjskiej realizacji niezrównanego Mariusa Petipy, ale autor wrocławskiego przedstawienia, włoski reżyser i choreograf Giorgio Madia proponuje autorskie spojrzenie na jeden z najczęściej grywanych baletów wszech czasów. Drogowskazem jest dla niego znakomita muzyka francuskiego mistrza Léo Delibesa, zafascynowanego folklorem słowiańskim. Do tych elementów nawiązuje scenografia, którą zobaczymy. "Coppélia" to druga, po świetnie przyjętej "Córce źle strzeżonej", wrocławska inscenizacja Giorgia Madii, niegdyś doskonałego solisty w ensemblach amerykańskich i baletach Bejarta. Co ciekawe, rolą Franza Włoch zaczynał swą karierę za oceanem. W partiach głównych widzowie ujrzą dobrze znanych z "Córki..." Paulinę Woś i Łukasza Ożgę, bo - jak twierdzi Madia - zwycięskiego teamu się nie wymienia.
(-) (-)
Materiał Teatru
27 listopada 2013