Z drugiej strony lustra

Zaczęło się od narodowej klasyki. Młoda nauczycielka języka polskiego Ewa Wyskoczyl, która w 1997 roku rozpoczęła - po ukończeniu filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim - pracę w tarnogórskiej szkole podstawowej, postanowiła zrealizować ze starszymi uczniami i uczennicami własną pasję teatralną. - W czasie studiów miałam już mariaże z teatrem offowym - wspomina Ewa Wyskoczyl. Pierwszym tworzywem uczniowskiej trupy teatralnej stał się narodowy dramat i zarazem szkolna lektura "Dziadów" Adama Mickiewicza. Przedstawienie zrywało z kanonami obowiązującymi w szkolnych teatrzykach, zawierało wiele elementów zaczerpniętych z teatru otwartego i bardziej przypominało misterium. Spektakl był na tyle interesujący, że amatorski teatrzyk przedstawił go wiele razy w szkołach i domach kultury. Później przyszło zainteresowanie teatrem absurdu. Kolejne przedstawienia oparte były między innymi na tekstach Witkacego. Wystawione zostały w miejscach zgoła nieteatralnych: na dworcu, w pergoli parku miejskiego. W czasie spektaklu według Witkacego w sposób cyrkowy aktorka wisiała na linie i występował amatorski zespół romski Czerhań z Bytomia.

Po dwóch latach amatorska przygoda z teatrem zaczęła przeradzać się w zawodową pasję. Ewa Wyskoczyl została instruktorem teatralnym w Tarnogórskim Centrum Kultury. Kilku uczestników amatorskich przedstawień wybrało studia aktorskie i zawód artysty scenicznego. To sprawiło, że Wyskoczył także ukończyła dwuletnie studium reżyserii w wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. - Brak papierka jest czasami przeszkodą - wyjaśnia przekornie reżyserka.

Kolejnym krokiem było utworzenie w 2003 roku autorskiego Teatru za Lustrem działającego w Tarnogórskim Centrum Kultury. Nazwa teatru wzięta została z Alicji w krainie czarów - ulubionej książki założycielki.

Jeden z pierwszych spektakli nowego teatru "Wyspa RO" zrealizowany na podstawie tekstów Mirona Białoszewskiego i Michała Tourniera nagrodzony został Grand Prix XXXXI Tyskich Spotkań Teatralnych w 2004 roku. Monodram według Aleksandra Wata "Ja z drugiej strony mojego mopsożelaznego piecyka" zajął pierwsze miejsce na festiwalu teatralnym FETA 2004 we Wrocławiu. Piotr Trojan odtwórca tego monodramu zdobył tytuł talentu Śląska po dwukrotnej prezentacji sztuki na 14. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym MALTA 2004 w Poznaniu. Teatr za Lustrem otrzymał także zaproszenie na Międzynarodowy Festiwal Divodelna "Nitra".

W kolejnym roku działalności przedstawienie "Piaskownica" zrealizowane według tekstu Michała Walczaka stało się najbardziej nagradzanym spektaklem Teatru za Lustrem. Nominowane było do nagrody Złotej Maski Województwa Śląskiego i uznane zostało za jedno z czterech najlepszych przedstawień polskiego OFF-u w Gdańsku na festiwalu BESTOFF. Na XII Forum Młodego Teatru w Teatrze Polskim w Poznaniu w 2005 roku Teatr ZL zdobył Złotą Maskę oraz pierwszą nagrodę na Tyskich Spotkaniach Teatralnych, wystąpił także na II Festiwalu Teatrów Niszowych Theatrograf w Lublinie.

Potem przyszły występy w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu z inscenizacją sztuki Marzeny Brody "Skaza". W przedstawieniu ukazującym chore psychicznie ofiary przemocy rodziców wystąpili Marzena Ciuła, Mirosława Żak - absolwentki PWST w Krakowie - i Michał Majnicz. - Od realizacji "Skazy" współpracuję z aktorami i artystami o pełnych kwalifikacjach zawodowych - przyznaje Ewa Wyskoczyl.

Następny spektakl Teatru ZL "Zarah" był już w całości dziełem Ewy Wyskoczył, która napisała tekst, ukrywając się pod pseudonimem Piotr Zebro. Bohaterką sztuki była Zarah Leander, ulubiona aktorka Adolfa Hitlera. Utwór oparty był na autentycznych wypowiedziach dawnej gwiazdy kina III Rzeszy oraz Hitlera i Goebbelsa. Akcja działa się w buduarze hitlerowskiej eksgwiazdy i oportunistki. Zarah, zagrała ją Marzena Ciuła nagrodzona za tę rolę przez ZASP za debiut, dokonywała rozrachunków ze swoim życiem w obecności pielęgniarza Serdeńki - w tej roli wystąpił student Łódzkiej Szkoły Filmowej Piotr Trojan. Przedstawienie spodobało się jurorom XIII Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej zorganizowanego w 2007 roku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Znalazło się wśród - wybranych z 94 spektakli teatralnych z całego kraju -12 przedstawień zaprezentowanych w finałowym przeglądzie w Teatrze Narodowym w Warszawie. Członkowie Teatru ZL dzięki uczestnictwu w konkursie zdobyli nowe doświadczenia teatralne i nawiązali kontakty z czołowymi postaciami życia scenicznego w Polsce. - Sporo rozmawiałam o spektaklu ze Słobodziankiem i strasznie namawiał mnie, żebym ponownie zajęła się tekstem "Zarah". Byłam nieskora do ponownego wchodzenia w ten temat, ale przekonał mnie, że powstanie dzięki temu tekst pogłębiony, dlatego popracuję nad tym - opowiada Ewa Wyskoczyl.

Następnym niebanalnym pomysłem tarnogórskiego teatru była akcja teatralna przeprowadzona w śląskich autobusach. Przedstawienie "Silesian Bus - lepsi" oparte zostało na sztuce "Lepsi" młodej rosyjskiej autorki Jekateriny Narszi i było efektem pracy zespołu złożonego z Roberta Mleczki - operatora m.in. Barańskiego i Szumowskiej, Łukasza Błażejewskiego - scenografa m.in. Teatru Starego w Krakowie i Teatru Dramatycznego w Warszawie, Tomasza Wygody - choreografa Lupy czy Trelińskiego. Piotr Trojan przysiadał się w autobusach do pasażerów i opowiadał im tekstem sztuki o szczęściu i odtrąceniu.

Jednym z ostatnich przedsięwzięć Teatru za Lustrem było przedstawienie Lemoniada. - Ten spektakl według Lema był kolejnym eksperymentem opartym na pomyśle łączenia ludzi różnych dziedzin - tym razem współpracowałam z artystą sztuk wizualnych Markiem Glinkowskim, tarnogórzaninem, wykładowcą na poznańskiej ASP, świetnym młodym artystą. W Polsce pojawia się coraz wyraźniej tendencja, znana od szeregu lat na zachodzie, polegająca na tym, że artyści tworzą zespoły pracujące poza nurtem teatru instytucjonalnego, repertuarowego. I taka metamorfoza teatru była i jest moim celem - wyjaśnia Ewa Wyskoczyl. Ciekawostką z pewnością był wideoclip do tego przedstawienia nagrany w mercedesie pisarza. Samochód po śmierci Lema kupił jeden z tarnogórskich przedsiębiorców i udostępnił artystom.

Obecnie reżyserka pracuje z aktorami nad przedstawieniem "Śmierć podatnika" Pawła Demirskiego.



Ryszard Bednarczyk
Śląsk
31 lipca 2009