Zapraszamy na Obywatelkę Rzekę
„Nasze ciała są naczyniami i w około siedemdziesięciu procentach wypełnione są wodą. Wodą, którą piły dinozaury" – takimi słowami dzieli się bohaterka jednego z dwunastu dokumentalnych czytań performatywnych, które będziecie mogli obejrzeć w ramach trzeciej edycji półmaratonu Teatru na faktach. Każde z tych czytań jest wynikiem wielomiesięcznych poszukiwań tematu i bohaterów, a następnie docierania do źródła: niepowtarzalnej, osobistej historii pojedynczego człowieka, jego prawdy.„Nasze ciała są naczyniami i w około siedemdziesięciu procentach wypełnione są wodą. Wodą, którą piły dinozaury" – takimi słowami dzieli się bohaterka jednego z dwunastu dokumentalnych czytań performatywnych, które będziecie mogli obejrzeć w ramach trzeciej edycji półmaratonu Teatru na faktach. Każde z tych czytań jest wynikiem wielomiesięcznych poszukiwań tematu i bohaterów, a następnie docierania do źródła: niepowtarzalnej, osobistej historii pojedynczego człowieka, jego prawdy.
Niektóre z tych poszukiwań, niczym tytułowa rzeka, obfitowały w zaskakujące zwroty akcji przypominające rzeczne meandry, czasem temat osiadał na mieliźnie, ale ostatecznie każda z tych emocjonujących podróży doprowadziła autorów i autorki do celu. Półmaraton składa się z trzech nurtów tematycznych: Powrót do dzieciństwa, Zmiana nadeszła, Więc jestem. Twórcy i twórczynie czytań odkrywają przed nami tematy aktualne społecznie, często politycznie niewygodne. Słowa „rzeka" i „obywatelka" łączą się na dwanaście nieoczywistych sposobów.
Jako obywatele żyjemy u ujściach dwóch wielkich rzek – Odry i Wisły. Za polskim dokumentalistą Zbigniewem Rokitą można powiedzieć, że jesteśmy mieszkańcami Wiślanii i Odrzanii i te dwa wielkie światy wodnych zlewisk definiują nas bardziej, niż nam się wydaje. Zadomowiliśmy się w naszych małych ojczyznach, część z nas dopiero zaczyna zapuszczać korzenie. W Odrzanii, jak mówi bohater jednego z czytań, „nauczyliśmy rzeki szumieć po polsku", ale wciąż to najdłuższa Wisła wydaje się być w centrum zainteresowania Polaków.
Tymczasem każdy z nas ma swoją osobistą rzekę, nieważne, czy jest to Świsłocz na Podlasiu, czy Kwisa, w której w dzieciństwie kąpali się mieszkańcy Pogórza Sudeckiego. Czy tego chcemy, czy nie, jesteśmy nierozerwalnie związani z wodą, która nas otacza i definiuje. Dla niektórych rzeki to drogi, granice, kreski na mapach wyznaczające – niczym geograficzna siatka – przestrzeń własną i obcą, dla innych to przestrzeń wspólna, którą trzeba poznać, przepłynąć i zaprzyjaźnić się z nią.
Choć od lat w Teatrze na faktach pokazujemy różne obrazy Polski, to po raz pierwszy udało się nam dotrzeć do mieszkańca jednej ze „stref antyLGBT", który z ofiary nieludzkich przepisów przeistoczył się w prawdziwego fightera. Jego starania obnażyły niebezpieczne mechanizmy władzy piętnującej zwykłych ludzi i nagradzającej wiernych, ale miernych popleczników. W Bielsku Podlaskim od ponad trzydziestu lat mieszka i pracuje kurdyjski lekarz. Jego życie zmienia się, gdy w pobliskim lesie odnaleziona zostaje umierająca kobieta, uchodźczyni z jego dawnej ojczyzny.
Dwóch chłopaków z dwóch krańców świata tworzy nową wersję „Strasznego Dworu" Moniuszki i usiłuje poradzić sobie z chorobą matki jednego z nich. Katastrofa klimatyczna zmusza małe społeczności do zdefiniowania na nowo ich wiary w magiczne właściwości leczniczych strumieni i sens kultywowania tej wiary w XXI wieku. Wspólna podróż syna i ojca ma uleczyć ich zerwane relacje. „Typowa" polska nastolatka po dwóch latach pandemii i reformie szkoły Zjednoczonej Prawicy boi się mężczyzn. Mojżesz spod Raciborza próbuje przeprowadzić swój lud do nowej ojczyzny po powodzi tysiąclecia. To tylko kilka z opowieści, które dla Was przyszykowaliśmy.
Czytania peformatywne przygotowali uczestnicy i uczestniczki V edycji kursu Teatru na faktach.
Zapraszamy na Obywatelkę Rzekę!
Więcej o nurtach Obywatelki Rzeki: https://grotowski-institute.pl/projekty/obywatelka-rzeka
Dominika Laszkiewicz
Materiał Instytutu Grotowskiego
6 lutego 2024