Zawód o wielu maskach

Czy znasz swojego ulubionego aktora? Czy wiesz, jaką drogą trafił na scenę albo do filmu? Czy wiesz coś ponad to, co piszą serwisy plotkarskie albo „niszowe" tytuły? Nie? To za co go lubisz? A może, jak o nim poczytasz, to przestaniesz go lubić?

Warto zaryzykować i sięgnąć po dobry wywiad. A najlepiej po kilka wywiadów. Jak w książce Jacka Wakara „Zawód: AKTOR", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Czerwone i Czarne.

Agata Kulesza, Tomasz Kot, Piotr Adamczyk, Jacek Braciak, Krystyna Janda, Borys Szyc, Arkadiusz Jakubik, Tomasz Karolak, Maja Ostaszewska, Bartosz Bielenia, Olaf Lubaszenko, Andrzej Chyra, Adam Woronowicz, Dorota Kolak, Małgorzata Kożuchowska – każda droga bohaterów do aktorstwa zaczyna się inaczej. Dziś są jednymi z najbardziej utalentowanych polskich aktorów, występujących w różnych produkcjach filmowych i teatralnych. Część z nich mocniej łączymy z popkulturą, głównie za sprawą „kundelkowych" serwisów plotkarskich, które malują swój obraz artystów. Nie da się ukryć, że jest on najczęściej mocno przerysowany.

Piętnaście wywiadów, piętnaście osobowości. Piętnaście masek ściąganych w obecności Jacka Wakara, krytyka teatralnego. To fascynujące, że w każdej z nich potrafi on „przestroić" się na częstotliwość swojego rozmówcy, traktuje go z szacunkiem, nie jest napastliwy ani nazbyt wścibski. A przecież „kundelek" przy okazji spytałby o tyle rzeczy!... Aktor jest specyficznym rozmówcą, którego łatwo można „zamknąć". W książce wszystkie rozmowy płyną. Warto zanurzyć się w tych opowieściach.

Czym jest dla nich zawód aktora? Nie jest na pewno ciągłą grą w życiu. Andrzej Chyra przywołuje słowa Tadeusza Łomnickiego, który podkreślał, że „pierwszą rzeczą w warsztacie aktora jest wyobraźnia". Aktorstwo dla naszych bohaterów składa się z „sumy barw, smaków, odczuć i emocji". To bycie instrumentem, który z czasem ewoluuje, ulega przemianom; różnorodność, bo z każdym jest „przestrzeń dobra" i „przestrzeń agresji". To także możliwość budowania współodczuwania z innym człowiekiem, poprzez stawianie się w jego sytuacji, doświadczeniu. To poddanie się magii, bycie jej częścią. Aktorstwo „służy do spotkania z ludźmi". To także inne możliwości. Część z artystów wykorzystuje swoją zdobytą popularność w słusznych dla nich sprawach. Bo ważne jest to, żeby zachowywać się godnie, walczyć o bycie dobrym. I aby pogodzić się z własnym obciążeniem, które wcale nie musi być tylko złe.

Ale ten zawód niesie też ryzyko. Ryzyko braku zaufania ze strony produkcji, całkowitej kontroli reżysera, porównywania się do innych artystów, utraty dystansu do tworzonej rzeczywistości, równowagi, nawet do bycia w centrum zainteresowania. To natomiast może prowadzić do sytuacji, w której można próbować pomoc sobie, sięgając po pomoc terapeutyczną lub – co gorsze – po środki odurzające. Istotne jest także to, że o ile w innych zawodach pracoholizm jest zjawiskiem niepokojącym, to w aktorstwie jest wyniszczający. Każdy płaci jakąś cenę.

Świetnie się czyta te historie, prawie-gawędy. Fantastycznie o swojej historii opowiadają zwłaszcza Tomasz Kot, Agata Kulesza, Bartosz Bielenia czy Małgorzata Kożuchowska. Z opowieści Olafa Lubaszenki przenika taka melancholijna mądrość, Andrzeja Chyry czy Adama Woronowicza – samoświadomość, artystyczna dojrzałość. Czy mogę powiedzieć, że coś mnie zaskoczyło? O tak, całe mnóstwo rzeczy. Ale nie powiem, trzeba przeczytać samemu.

Jacek Wakar sięgnął po aktorów, którzy na pewno przyciągną czytelników: przecież część z nich gra u Vegi, inni u Smarzowskiego, są „na topie", rozpisują się o nich serwisy plotkarskie. Może właśnie dlatego warto ich bliżej poznać. Bez makijażu.



Maria Piękoś-Konopnicka
Dziennik Teatralny Kraków
31 grudnia 2020
Książki
Zawód: aktor
Portrety
Jacek Wakar