Zmarł Jack Palance

Aktor Jack Palance, laureat Oscara, popularny odtwórca postaci westernowych i czarnych charakterów kina sensacyjnego, nie żyje. Zmarł w piątek w wieku 87 lat.

Urodził się w Pensylwanii jako syn ukraińskich emigrantów Władimir Pałahniuk. Chciał zostać bokserem, lecz karierę sportową przerwała wojna-został pilotem bombowca. Po wojnie studiował dziennikarstwo, ale zmienił upodobania - rola w 'Tramwaju zwanym pożądaniem' w reż. Kazana, zagrana na Broadwayu po odejściu Marlona Brando, okazała się sukcesem. W 1950 roku Kazan zaprosił go na plan filmu 'Panika na ulicach' - i to był krok ku ekranowej sławie. W dwa lata później za rolę w ' Sudden Fear' otrzymał nominację do Oscara, a kreacja w westernie 'Jeździec znikąd' Stevensa przyniosła mu nominację następną. Grywał głównie postaci twardych mężczyzn, m.in. Kuby Rozpruwacza, Attyli, Fidela Castro, pamiętamy go również z 'Bagdad Cafe' Adlona, 'Batmana' Burtona. Występował także w filmach reżyserów europejskich (m. in. w 'Sądzie ostatecznym' De Siki, 'Pogardzie' Godarda). Nagrodę Akademii otrzymał w 1991 r. za drugoplanową rolę w komedii 'Złoto dla naiwnych', tę jego kreację nagrodzono również Złotym Globem.

Jerzy Wójcik
Rzeczpospolita
13 listopada 2006
Portrety
Jack Palance