Zmarł Maurice Béjart
Kolejna z legendarnych postaci baletu, teatru tańca i teatru ruchu, która odchodzi w 2007 r. Po Conradzie Drzewieckim i Marcelu Marceau wczoraj umarł w Genewie Maurice Béjart. Miał 80 lat.Chociaż już bardzo chory, był właśnie w trakcie prób do widowiska "Around the World in 80 Minute". Urodził się w 1927 r. w Marsylii jako Maurice Berger. Po szkole baletowej przy Operze Marsylskiej terminował m.in. w Jnglesbys International Ballet (1945-47) i Cullberg Ballet (1950-52). Praca pod kierunkiem mistrzów przestała mu jednak wystarczać. W 1954 r. założył swój pierwszy zespół Les Ballets de l'Étoile. Z nim przygotował "Symfonię samotnego człowieka" (1955) - przełomowe dzieło w karierze. Potem kolejny raz zmierzył się z muzyką Strawińskiego (kilka lat wcześniej przygotował w Szwecji baletowy film "Ognisty ptak"). Światowy rozgłos zapewniło mu "Święto wiosny" zbudowane na zasadzie przeciwieństw zaczerpniętej z filozofii Wschodu. W 1960 r. założył legendarny dziś Balet XX wieku (przeniesiony w 1987 r. do Lozanny). Ten międzynarodowy zespół stał się wzorem profesjonalizmu. Jako pierwszy zespół taneczny został zaproszony na festiwal w Avignonie. Na początku tego roku Béjart przygotował spektakl "The Best of Maurice Béjart. L'Amour - l'Dance", dzieło pokazujące najważniejsze motywy jego twórczości - miłość, śmierć, podróż i rytuał. Był erudytą, którego inspirowała filozofia, religioznawstwo, podróże, kontakt z odległymi kulturami. Do jego najsłynniejszych choreografii należy więc m.in. "Bhakti" z muzyką hinduską (1968), ale też "Msza dzisiejszych czasów" (1967), "Niżyński - klaun Boga" (1971), "Golestan - ogród różany" (1973). Dziś nie mówi się o nim inaczej niż Choreograf XX Wieku. Mistrz kilkakrotnie gościł także w Polsce: w Łodzi (1970) i Krakowie (1996). W ostatniej chwili odwołany został występ jego zespołu na tegorocznej 19. edycji Łódzkich Spotkaniach Baletowych.
jer
Gazeta Wyborcza
23 listopada 2007