Żółte światło

autor:
Jerzy Pilch
opis:
Choć wykorzystuje wątki autobiograficzne, pod względem stylistycznym jest to rzecz skrajnie odmienna od, dajmy na to, „Wielu demonów". Autor tu i ówdzie pokpiwa sobie zresztą z czytelniczych oczekiwań: „Wątki ściśle autobiograficzne sąsiadują tu z zupełnie fantastycznymi, trzeba dokładnie uzgodnić tonację, a to jest tylko dla lekkomyślnych amatorów łatwe.

Powieść jako taka, powieść w odcinkach czy powieść w opowiadaniach? (...) Nikt nie mówił, że będzie łatwo". I rzeczywiście – czytelnik musi się natrudzić, by tę całość złożyć do kupy. Jawnie autobiograficzna opowieść o pisarzu i jego sekretnym ślubie z młodszą o 40 lat z okładem wybranką miesza się bowiem z historią mocującego się z ojcowską tajemnicą pisarza Ariela Poschukala, w którym łatwo dostrzec alter ego narratora. A żeby było ciekawiej, wszystko to doprawione jest fragmentami dotyczącymi kwestii często pojawiającej się u „późnego Pilcha", czyli samobójstwa.
„Żółte światło" jest gęste w swojej zwięzłości. Słowem – skrojone idealnie na potrzeby głównego tematu, którym jest poczucie kresu, a wraz z nim osobliwe zespolenie przeszłości i przyszłości, początku i końca, łapczywości życia i nieuniknioności śmierci.
Na końcu czytelnik znajdzie prawdziwą perełkę: rozdział tytułowy ze sceną finałową tak przejmującą i tak emocjonalną, że można mieć pewność, iż „dawny Pilch" czegoś takiego nie byłby w stanie nam zaserwować.
Maciej Robert
Polityka
miejsce wydania:
Warszawa
rok wydania:
2020
wydawca:
Wielka Litera
cena:
24,43 zł
liczba stron:
160
isbn:
978-83-8032-376-6
okładka:
twarda

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia