Jan Szurmiej nie żyje
Jan Szurmiej – wybitny polski aktor i reżyser żydowskiego pochodzenia.Są wiadomości po których nic już niej jest takie, jak wcześniej. Chciałoby się cofnąć czas choć o parę minut. Czerwiec przyniósł nam w tym roku właśnie taką wiadomość. Odszedł wielki człowiek i wybitny twórca teatralny Jan Szurmiej. Myśli, które przychodzą do głowy nie oddają wielkości straty, która w tym przypadku jest podwójna.
Teatromani i ludzie sztuki stracili wybitnego aktora i reżysera, którego twórczość teatralna wyróżniała się wielkim rozmachem i drobiazgową dbałością o ruch sceniczny. Aktorzy tańczący na scenie pod okiem Szurmieja zamieniali się w zawodowych tancerzy, którzy z idealną wręcz synchronizacją prezentowali choreografię tworzoną przez samego reżysera.
Do jego najbardziej znanych sztuk należą m.in. „Sztukmistrz z Lublina" czy „Skrzypek na dachu", natomiast ja na pewno zapamiętam go chociażby ze spektaklu „Zmierzch świtem" granego na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zatrudniono w nim niemal wszystkich aktorów grających na co dzień w tym Teatrze (ponad 30 osób), a każdy z nich pojawiał się na scenie w precyzyjnie zaplanowanym momencie.
Bliscy Pana Jana i osoby, które miały zaszczyt poznać go osobiście, straciły natomiast życzliwą i uważną na ludzi osobę. O teatrze opowiadał z poczuciem humoru i lekkością, dzięki czemu nie onieśmielał słuchaczy. Lubił też prędkość, był kierowcą posiadającym dobre wyczucie samochodu, a do teatrów nierzadko przyjeżdżał na swoim motocyklu.
To właśnie Janowi Szurmiejowi wrocławianie zawdzięczają zmianę nazwy Teatru Muzycznego i powrót do przedwojennego „Capitolu", gdzie przez trzy sezony zajmował stanowisko dyrektora artystycznego. Artystyczne życie wypełniał mu również taniec, szczególnie balet, był też ważną postacią świata filmowego, współpracował m.in. z Gustawem Holoubkiem, Wojciechem Jerzym Hasem, Jerzym Kawalerowiczem czy Filipem Seymourem Hoffmanem.
Został odznaczony złotym medalem „Zasłużony kulturze Gloria Artis" oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.