Jubileuszowa gala operowo-baletowa w Bydgoszczy

Bydgoski Festiwal Operowy na przełomie kwietnia i maja każdego roku zamienia miasto w centrum najciekawszych i najpiękniejszych głosów operowych, utalentowanych tancerzy i artystów musicalowych, do którego przyjeżdżają również liczący się w światowym obszarze operowo-baletowym, muzyczne autorytety, artyści, specjaliści z akademii muzycznych, krytycy muzyczni i baletowi, a przede wszystkim uczniowie oraz studenci szkół i uczelni muzycznych.

Od 14 lat Festiwalowi towarzyszy Operowe Forum Młodych, którego dyrektorem jest profesor Małgorzata Grela z Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Forum uchodzi za wyjątkowy projekt w skali europejskiej, którego najważniejszym zadaniem jest konsolidacja doświadczeń studentów kierunków wokalno-aktorskich w ramach koncertów, gali operowej, kursów mistrzowskich, który w tym roku poprowadził Mariusz Kwiecień. Spektakle Operowego Forum Młodych odbywają się na Scenie Kameralnej Opery Nova.
I dlatego w Bydgoszczy każdego roku wiosną, można spotkać różne pokolenia artystów, legendy opery, muzyki i baletu. To jedyne w swym rodzaju spotkanie łączy wszystkich w jednym magicznym miejscu, położonym na malowniczym brzegu rzeki Brdy, w którym usytuowany jest gmach Opery Nova.

W tym roku, pojawiły się tytuły i zespoły, o które dyrektor Maciej Figas zabiegał od lat. Wyjątkiem była najnowsza, bo licząca sobie niewiele ponad miesiąc, produkcja przywieziona przez Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu, pt. „Wyprawy Pana Broucka" Leosa Janacka w reżyserii Davida Pountney'a.

Ogromną artystyczną niespodzianką było premierowe otwarcie Festiwalu operą Gaetano Donizettiego „Don Pasquale" w reżyserii Pawła Szkotaka, sprawowaną muzycznie przez maestro Piotra Wajraka, a wystawioną przez gospodarzy. Paweł Szkotak, cudownie odczytał zamysł muzyczny kompozytora i stworzył jego bardzo ciekawą wizję na scenie. Bawił widzów rozpoznawaniem cytatów z kultury rodzimej i obcej. Na scenie aż iskrzyło się od sytuacji humorystycznych, a z orkiestronu płynęła fantastycznie wykonywana warstwa muzyczna opery. A fantastycznie brzmiące głosy Magdaleny Czerwińskiej, Łukasza Jakubczaka i Janusza Żaka, stworzyły pełen kunsztu dźwiękowy obraz, nagrodzony przez widzów brawami.

Niemniej gorącymi oklaskami publiczność podziękowała zespołowi Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu w Wilnie za „Manon" Julesa Masseneta, w reżyserii Vincenta Boussarda oraz Ričardasowi Šumila, prowadzącego orkiestrę. Viktorija Miškūnaitė jako Manon zachwyciła czystym, swobodnie brzmiącym głosem, którym konstruowała prawdziwy poemat wokalny. Widzów zachwyciła scenografia Vincenta Lemaire'a, która razem z reżyserią świateł Levasa Kleinas'a stworzyła na scenie kilka odmiennych rzeczywistości nie pozbawionych poetyki plastycznej.

Na Festiwalu nie mogło zabraknąć Giacomo Pucciniego, tak docenianego przez widzów. W tym roku obejrzeli „Turandot" w wykonaniu solistów, chóru i baletu Lwowskiej Opery Narodowej, w reżyserii Michała Znanieckiego. Za pulpitem dyrygenckim stanął Mychajło Dutchak. Imponująca scenografia i kostiumy przeniosły widzów do epoki chińskiej księżniczki, a występująca w jej partii Kateryna Mykolayko olśniła swym sopranem. Jego nieziemskie wprost brzmienie działało hipnotycznie, tworzyło liryczne i dramatyczne napięcie. Artystka oszczędnymi środkami aktorskimi stworzyła dumną i bezwzględną postać, która na długo pozostanie w pamięci widzów.

Z kolei, wspomniana wyżej, opera Leosa Janacka „Wyprawy pana Broucka" Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu w reżyserii Davida Pountney'a i Katarzyny Tomali-Jedynak, nie tylko urzekła pięknie brzmiącymi głosami i aktorskim wykonaniem oraz fantastyczną interpretacją muzyczną. Warto też podkreślić satyryczne akcenty, które przeniosły widzów do świata operowej burleski.

Nie byłoby Festiwalu bez baletu. I to mistrzowskiej klasy. W tym roku dyrektor Maciej Figas zaprosił światowej sławy zespół Les Ballets Monte Carlo. Widzowie obejrzeli w jego wykonaniu spektakl „Romeo i Julia" w choreografii słynnego Jeana-Christophe'a Maillot do muzyki Sergiusza Prokofiewa. Ciekawa, nowatorska narracja oraz połączenie baletu klasycznego ze współczesnym, podały widzom opowieść o młodych kochankach z Werony w zupełnie nowej baletowej przestrzeni.

I najbardziej rozgrzewający, energetyczny spektakl „Dolce Folia/Folia", który tak podniósł temperaturę na widowni, że publiczność nie chciała się rozstać z zespołem. Mistrzowskie wykonanie muzyki barokowej oraz fuzja tańców barokowych z hip-hopem stworzyła eksplodującą mieszankę!

W tym roku widzowie obejrzeli musical według scenariusza i w reżyserii Wojciecha Kościelniaka „Kombinat", czyli opowieść muzyczną z piosenkami Grzegorza Ciechowskiego w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego w Poznaniu. Na widowni byli nie tylko zwolennicy formy teatralnej jaką jest musical, ale i fani twórczości Grzegorza Ciechowskiego. Spektakl zabrał wszystkich w surrealistyczną podróż po świecie, o którym śpiewał legendarny artysta.

O czym będą widzowie i melomani rozmawiać, zanim ponownie spotkają się na przełomie kwietnia i maja w Operze Nova podczas XXXI Bydgoskiego Festiwalu Operowego? Z pewnością o doskonałym sopranie Kateryny Mykolayko jako księżniczki Turandot" , o kolorycie scenicznym opery „Manon", o znakomicie wystawionym „Don Pasquale" Pawła Szkotaka, o żywiołowości barokowej muzyki i tańca hip-hop Dolce Folia/Folia, jak i o niespotykanej elegancji oraz o fantastycznym wykonaniu „Romea i Julii" Les Ballets Monte Carlo.