Ewa Lipska

Poetka i literatka.
Urodziła się 8 października 1945 w Krakowie. Laureatka wielu prestiżowych nagród m.in. nagrody Fundacji im. Kościelskich (1973), nagrody Polskiego PEN-Clubu (1992), nagrody Fundacji A. Jurzykowskiego (1993) i Nagrody Literackiej Gdynia (2011). Mieszka w Krakowie.
Ewa Lipska to jeden z najważniejszych, a zarazem najbardziej osobnych głosów we współczesnej poezji polskiej. Od debiutanckiej książki opublikowanej w 1967 r. po tomy najnowsze rozpoznajemy styl autorki, odnajdujemy powracające motywy. Równocześnie poezja Lipskiej wciąż się odnawia. Krąg tematyczny jej wierszy stopniowo się rozszerza, a sposób obrazowania oparty na paradoksie, rozbijaniu utartych związków frazeologicznych i zaskakujących metaforach pozwala za każdym razem inaczej spojrzeć na świat i na nasze relacje z drugim człowiekiem, w odkrywczy sposób nazwać odwieczne ludzkie emocje i lęki.
Stosunek do języka – nieufność wobec nadużyć, jakim bywa poddawany w dyskursie publicznym złączona ze świadomością jego siły jako precyzyjnego narzędzia analizy i odkłamywania rzeczywistości – zbliża Lipską do innych poetów jej pokolenia, przedstawicieli Nowej Fali (Ryszard Krynicki, Stanisław Barańczak, Adam Zagajewski, Julian Kornhauser). Z Nową Falą łączyło ją też odrzucenie ideologizacji kultury i wrażliwość na język propagandy, komunistyczną „nowomowę”. Niektóre jej wiersze z lat 70. mają wyraźny podtekst polityczny, a zbiór Przechowalnia ciemności (1985) ukazał się w niezależnym, podziemnym obiegu wydawniczym, bowiem ton krytyczny wobec rzeczywistości stanu wojennego, choć wyrażony we właściwej Lipskiej, zdystansowanej formie, był nie do przyjęcia dla działającej wtedy cenzury.
Twórczość Lipskiej rozwijała się jednak zawsze własnym, indywidualnym torem. „Tematem jej są lęki egzystencjalne, koszmar senny, choroby, szaleństwo. Tonacja – jest spokojna, rzeczowa, chwilami ironiczna. Styl – cechuje precyzja i siła” – pisał wybitny krytyk Jerzy Kwiatkowski po ukazaniu się Drugiego zbioru wierszy (1970). Motyw choroby, nieustannego zagrożenia, trwania na granicy życia i śmierci, wiążący się zresztą z osobistym doświadczeniem, wybrzmiewa we wczesnych wierszach Lipskiej szczególnie mocno. Równocześnie była i jest Lipska poetką miłości, choć i o niej pisze dyskretnie, z dystansem i w sposób całkowicie wyzbyty sentymentalizmu.
Z biegiem lat jej poezja ogarniać zaczęła coraz rozleglejsze obszary, z perspektywy jednostkowego egzystencjalnego doświadczenia przenikliwie diagnozując współczesność, bezdroża kultury masowej, pułapki cywilizacji. Kilkanaście tomów wierszy i próz poetyckich Lipskiej z dwóch ostatnich dekad układa się w zdumiewająco szeroką panoramę świata przełomu tysiącleci. A w centrum pozostaje zawsze ten sam zdystansowany, nieco wyobcowany, nieco ironiczny, choć zarazem czuły obserwator. Doświadczający poczucia przemijania i wracający często do przeszłości, choć z poczuciem, że i ona nie stanowi bezpiecznego schronienia, bo nie była nigdy Arkadią, nie była niewinna.
Wiersze Lipskiej, w swojej lapidarności i zarazem gęstości metafor bliskie niekiedy poetyckim rebusom, zawsze z mocną puentą, tworzą osobny, fascynujący mikrokosmos. Są jak obrazy, w których od pierwszego spojrzenia poznać można rękę autora.

Źródło: Instytut Książki

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia